Re: jakiego notebooka wybrać ??? wśród jakich producentów szukać?

Autor: Karthoon <karthoon_at_WYTNIJ.gazeta.pl>
Data: Tue 12 Aug 2008 - 11:40:02 MET DST
Message-ID: <g7rlpi$5v4$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

PSYLO <psylo.wytnijto@o2.pl> napisał(a):

> Padre pisze:
> > Toteż możesz sobie kupić notebooka jak robi to wiele osób, używać go do
> > czego chcesz i być zadowolonym z jednym wyjątkiem - przez ekspierdów
> > będziesz uważany za idiotę...
>
> Możesz sobie kupić notebooka i być trendi, gruwi i zarazem niezwykle
> dżezi, po co brać pod uwagę wygodę i ergonomię pracy, najważniejsze że
> będziesz miał LAPTOPA (łał!), a przecież stacjonarny komputer to wstyd,
> każdy sąsiad ma taki. No i "mobilność" absolutnie niezbędna, w końcu raz
> na rok (dwa?) będzie go trzeba przenieść, a każde dziecko wie, że to
> niewykonalne w przypadku stacjonarnej maszyny. Z laptopem usiądziesz
> sobie na kanapie (trzymając go na kolanach - to bardzo zdrowe), stamtąd
> będziesz prowadził komunikację ze światem, w końcu tak robią w filmach i
> na zdjęciach reklamowych, więc to musi być super wygodne i przyjemne.
> Duży monitor 70 cm przed głową i wygodna klawiatura w zasięgu dłoni? Po
> co, przecież można się pogarbić nad małym ekranikiem przyklejonym do
> klawiszy, a co ci będą "ekspierdzi" głupoty wypisywać!
>
> Chętnie poczytałbym kilka twoich innych usprawiedliwień dla rzeczy,
> które "robi wiele osób" ;-) Ile godzin dziennie spędzasz przed tym swoim
> cudownym laptopem? Bo jak się domyślam, trafiliśmy w czuły punkt ;-)
> "Wiele osób", hehe ;-)
>
To, że ty nie umiesz / nie potrafisz / nie lubisz pracować na laptopie, to
jeszcze nie oznacza, że musisz naśmiewać się z tego, co chcą inni.

Ja używam laptopów od +- 12 lat i o ile na początku miałem podobne podejście
jak ty, to teraz po prostu już sobie nie wyobrażam pracy na komputerze
stacjonarnym. Co więcej, na laptopie pracuje mi się po prostu WYGODNIEJ, niż
przy monitorze.

A nawet namiastka mobilności, jaką jest łatwe przeniesienie z pokoju do
ogrodu czy do kuchni czy wrzucenie do bagażnika przy wyjeździe na wakacje
jest WYSTARCZAJĄCYM argumentem za zakupem laptopa, zwłaszcza, że ceny przy
wystarczającej wydajności są w gruncie rzeczy podobne.

A jak jeszcze dodasz do tego to, że mało kto w PL ma oddzielny pokój do
pracy, tylko komputer musi stać w sypialni / kuchni / pokoju dziennym, to
łatwość schowania laptopa do szafy / szuflady rozwiązuje wszelki wątpliwości.

Nie wyśmiewaj innych tylko dlatego, że mają od sprzętu oczekiwania różne od
twoich.

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Tue Aug 12 11:45:09 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 12 Aug 2008 - 11:51:05 MET DST