Re: Temperatura karty graficznej

Autor: maX <aver_at__out_of_spam_interia.pl>
Data: Sun 10 Aug 2008 - 18:45:32 MET DST
Message-ID: <g7n5vc$v17$1@atena.e-wro.net>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Użytkownik "Vituniu" <vituniu@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:g7h2rn$jt6$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Dokładnie. Słyszałem już kilka razy, że rzekomo jak karta długo chodzi w
>> wysokiej temperaturze to coś tam w niej zaczyna siadać. Ale w praktyce
>> dopóki nie przekroczy temperatury dopuszczalnej (AFAIR 125st; warto też
>> sobie na wszelki wypadek włączyć alert termiczny w driverach), to choćby
>> chodziła po 8h dziennie ze 110st to okres gwarancji (2 lata z reguły)
> musi
>> wytrzymać.
>
> Tylko, ze jak nie zapewnisz odpowiedniej wentylacji okolic takiej grzalki,
> to bedziesz wymienial plyte glowna za jakies 3 miesiace.
>
> No... chyba, ze masz juz wszystko na suchych kondensatorach.
>

Od ponad roku używam pasywnego 7300GT z fabrycznie podkręconym rdzeniem. W
idle temperatura ok. 70st (w 2D nie mam ustawionego zmniejszenia zegara,
więc nonstop jest 450 MHz). W stresie osiąga ponad 90st. Płyta główna
Asrocka na nVidia 6100/410 (zintegrowana grafa wyłączona). Jedyne dwa
wentylatory to na procesorze (Sempron 2800+, wentyl BOX-owy puszczony na 5V)
i w zasilaczu (Huntkey 300W, 1 wentyl wywiewający, nie ma drugiego wentyla
do wewnątrz).
Żadnych problemów. Oczywiście płyta nie ma żadnych solid capacitorów.
Received on Sun Aug 10 18:50:08 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 10 Aug 2008 - 18:51:04 MET DST