Tom01 pisze:
>> Sprzęt trzeba pokazać i jak sie uda to go jeszcze sprzedać.
> Nikt nie twierdzi, że handel takim towarem to łatwy kawałek chleba.
No tak ale przy takich marżach można sobie ten jeden egzemplarz odpuścić
i z minimalnym zyskiem sprzedać jako "powystawowy"
Wiem wiem. Ileś tam modeli, każdy na wystawie pokazany czyli trzeba
kantować aby zarobić.
I tutaj niechcący wracamy do tematu.
Co zrobić jak nas tak potraktowano.
Nikt nie będzie na siłę szukał sposobu na wymianę jeśli go taki problem
nie spotka.
Odbiegnę troszkę od tematu, a w zasadzie rodzaju sprzętu.
Nieżyjący już dziadek żony udał się do sklepu kupić lodówkę. Dziadek
miał ponad 80 lat i sprzedawca wcisnął mu chłodziarkę stosowaną w
aptekach (temp chłodzenia do +4'C)
Pomijam już fakt, że w użytku domowym taki sprzęt się nie sprawdza.
No i teraz udowodnij, że dziadek wiedział lub miał szukać informacji o
produkcie.
W dobrej wierze zaufał sprzedawcy, a ten go wykorzystał.
W tym przypadku interwencja u właściciela sieci w połączeniu z
informacją przekazaną rzecznikowi spowodowały wymianę na lodówkę.
Takie jest życie.
Jeden chce zarobić, a drugi nie chce być naciągnięty.
Konsument zazwyczaj w dobrej wierze pyta sprzedawcę o radę lub wręcz
opinię. Usłyszy to co chce usłyszeć i później się wkurza.
-- I wszystko jasne :) GG - 2539855 http://www.bezpieczenstwo-osobiste.com/Received on Sat Aug 2 21:50:08 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 02 Aug 2008 - 21:51:01 MET DST