Re: laptopy Dell

Autor: Michal AKA Miki <jakistammichal_at_z.onetu.pl>
Data: Tue 01 Jul 2008 - 00:26:00 MET DST
Message-ID: <g4bmhr$il9$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "Przemek" <pixi@dixi.pl> napisał w wiadomości
news:g47p5o$8j4$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Michal AKA Miki" <jakistammichal@z.onetu.pl> napisał w
> wiadomości news:g47hta$1bk$1@news.onet.pl...
>>
>>
>> Baterie z reguly maja osobna gwarancje - max rok.
>
> Tyle ze jak bateria sie psuje zaraz po zakonczeniu gwarancji to nie
> swiadczy dobrze o produkcie

Bateria jest elementem, ktory zuzywa sie podczas pracy, a stopien zuzycia
zalezy od warunkow i sposobu eksploatacji.. Podobnie jak opony czy hamulce w
samochodzie...
Jesli baterie przegrzewasz, trzymasz laptop na dywanie, ktory kumuluje
cieplo, czesto ladujesz i rozladowujesz - moze sie zdarzyc, ze
wyeksploatujesz ja szybciej...

>> Niezgodnosc towaru z umowa mozesz zglaszac u sprzedawcy, nie u
>> producenta, bo umowe kupna zawierasz ze sprzedawca. No chyba, ze kupiles
>> u producenta (nie znam modelu sprzedazy Lenovo)
> Tak ale sprzedawca nie wlicza tego w strate tylko reklamuje z tego tytulu
> u swoich dostawcow ,
> tak czy siak dociera to do dystrybutora lenovo na Polske.
> A i mowie o serii R - T to inna bajka

sprzedawca kupuje od producenta i jako taki NIE MOZE nic przerzucic na
producenta. Ma scisle ustalone reguly, nie wchodzi w gre zadna niezgodnosc
towaru z umowa, poniewaz jesli producent daje sprzedawcy rok gwarancji, to
jest to napisane w umowie.. a w najwiekszym uproszczeniu - prawo polskie
przewiduje 2 lata gwarancji dla klientow indywidualnych, ale jesli kupuje
firma, to tego przywileju juz nie ma (pomimo, ze ta firma potem odsprzedaje
klientom indywidualnym)...
Jesli do sprzedawcy przyjdzie klient, ktory reklamuje niezgodnosc towaru z
umowa, to TYLKO sprzedawca jest mu zobowiazany dotrzymac warunkow umowy.
Producent moze co najwyzej wykazac dobra wole, zeby pomoc swojemu sprzedawcy
rozwiazac ten problem... ale nie nalezy to do jego obowiazkow...
Z doswiadczenia ci powiem - jesli trafi ci sie taki problem, ze masz na cos
12 m-cy gwarancji a powinienes miec 24 - to np. w przypadku laptopa czy
urzadzenia o wysokiej cenie - mozesz od razu podawac firme do sadu, bo
odmowia ci bezplatnej wymiany/naprawy (chyba ze producent wykaze ta dobra
wole i wezmie to na siebie). Sa to zbyt wysokie koszty, zeby pokrywac je z
wlasnej kieszeni.

Pozdrawiam
Michal
Received on Tue Jul 1 00:30:10 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 01 Jul 2008 - 00:51:00 MET DST