On Wed, 4 Jun 2008, Giecze wrote:
> Mariusz Kruk wrote:
>> Nie "ukradnie", do ciężkiej cholery!
>
> Skąd wiesz?
>
> Bez względu na to czy zwędzi z Empiku, czy ściągnie z P2P, jak dla
> mnie na jedno wychodzi - amator cudzej własności.
wKwestiiFormalnej: do czego *własności* nabywa (lub narusza) ktoś
ściągający coś z P2P?
Bo amator "zwędzenia z Empiku" narusza *własnosć* płytki.
To że *przy okazji* dokonuje *później* dodatkowo innych czynów
ktore mogą być przestępstwem jest już wtórne: dokonuje ich
*oprócz* kradzieży. A Ty go usprawiedliwiasz, uznając że "raz
ukradł i starczy" :>
Jak ktoś ściągnie np. Office, to czy od tego ściągnięcia firma MS
przestanie być *właścicielem* tego offica?
Przypomnę, że "prawo do użytkowania zwane licencją" nie stanowi
własności programu. Prawo do powielania też nie.
Nawet niedawno ktoś się pośmiewał z "własności własnościowego prawa
do mieszkania" :] (bo to NIE JEST własność, takie własnościowe
prawo spółdzielcze!)
pzdr, Gotfryd
Received on Thu Jun 5 00:55:07 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 05 Jun 2008 - 01:51:03 MET DST