"Mariusz Kruk" slrng42ljn.lol.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl
> Bo im później, tym trudniej dowodzić, że usterka była w momencie
> sprzedaży.
"Artur M. Piwko" slrng42ffu.58e.milusi.pysiaczek@buziaczek.pl
> Bo im później od daty sprzedaży, tym trudniej się na nią powołać.
Odsyłam obu panów do wariatkowa. Powoływałem się na
tę ustawę wielokrotnie, w tym raz z pomocą Inspekcji
Handlowej i Rzecznika Konsumenta. :)
Do pozostałych osób: Ustawa chroni przez dwa lata od
daty sprzedaży i liczy się paragon lub podobny dowód
zakupu. Jedyna rzecz, którą trzeba udowodnić, to złe
funkcjonowanie (lub niefunkcjonowanie) urządzenia.
Czy urządzenie zepsuje się w pierwszym dniu po kupnie,
czy w 729, czy było zepsute przed zakupem -- nie jest
istotne. Jeśli urządzenie jest niesprawne (w czasie
dwóch lat od zakupu) można skutecznie żądać wymiany
lub naprawy, a w razie niemożności dojścia do
porozumienia można skutecznie żądać zwrotu pieniędzy.
Razem ze zwrotem pieniędzy pokazanych na paragonie
można żądać dodatkowych, na przykład kosztów montażu
lub transportu zakupionego towaru.
Wybór co do tego, czy sprzedawca ma reperować towar, czy wymieniać
go na nowy (choćby po pierwszym zgłoszeniu zepsucia) należy do kupującego.
-=-
Poszkodowanych odsyłam do rzeczników konsumenta.
(i do ustawy -- mogę podać, gdzie jej szukać)
Leszek Ciszewski z Białegostoku -- między innymi
adwersarz współpracującego z białostockimi sądami
ZETO i ponoć pierwszy pieniacz Białegostoku :)
(oczywiście spór z ZETO wygrałem; spornym zakupem
była właśnie nagrywarka; trudno znaleźć moją przegraną sprawę)
Received on Sat May 31 23:00:23 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 31 May 2008 - 23:51:08 MET DST