Radosław Sokół pisze:
> komar pisze:
>>> Lepiej nie. Lepiej po prostu nie trząść laptopem w trakcie pracy.
>>
>> chyba zartujesz? przeciez po to jest laptop, zeby nim trząść,
>
> Bzdura. O komputer przenośny też należy dbać i w czasie, gdy
> jest włączony, nie rzucać nim specjalnie, nie uderzać, a przy
> przenoszeniu zachowywać niewielkie przyspieszenia i dbać o to,
> by nie spuścić go np. z kilku centymetrów na powierzchnię stołu.
ale o co ci chodzi? kto tu pisał o rzucaniu nim? to jak kto dba o swój
komputer, zależy tylko od niego. Niektórzy też zawijają kanapy folią
żeby się nie niszczyły, tylko po co? w takim przypadku folią można
obwinąc stara wersalkę ze smietnika, to samo z komputerem, jak bym miał
zamiar nieruchomo trzymać komputer to nie kupowałbym laptopa.
> Komputer przenośny jest "przenośny" nie dlatego, że można nim
> rzucać (bo nie można), ale dlatego, że można go wyłączyć, spa-
> kować do torby i przewieźć gdzieś (ale jak go upuścisz na zie-
a skąd ta definicję wytrzasnąłeś? w ogóle miałeś kiedyś laptopa, że:
> mię, nawet wyłączonego w torbie, to też nie masz gwarancji,
> że się potem uruchomi...).
chyba ze jakies tandety sprawdzałeś i faktycznie się nie włączają po
noszeniu w torbie, porządne laptopy nie psują się od byle czego.
Received on Wed May 14 14:20:25 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 14 May 2008 - 14:51:03 MET DST