Tom01 pisze:
> Jeśli projektant będzie widział grafikę
> zniekształconą kolorystycznie przez kiepski monitor, to klient, który
> akurat trafi się z monitorem "odjeżdżającym" w tą samą stronę, będzie
> widział efekt spotęgowany.
Tak, tak, wiem, tylko Eizo ;-)
Sposób jaki podałem wykorzystuję od dłuższego czasu z powodzeniem (to
tak dla kontrastu dla Twojej wypowiedzi, bo z praktycznego punktu
widzenia). Wcześniej pracowałem wyłącznie na PVA, a nieraz po zobaczeniu
projektu na matrycy TN łapałem się za głowę. Kiepski monitor uczy
"pokory" w lekkich gradientach itp. Takie jest moje skromne zdanie i
możesz się z nim nie zgadzać. Najwygodniejszym rozwiązaniem by był IMHO
tandem dwóch monitorów, w tym jednego z matrycą TN.
-- _PSYLO_ | http://www.cafepc.pl Gad: 5563748 | http://www.psylo.xin.pl ________________________________________________________ E-mail podany w nagłówku nie jest sprawdzany regularnie.Received on Sat May 3 22:25:06 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 03 May 2008 - 22:51:00 MET DST