Re: Na jakie przyspieszenie można liczyć w RAID ?

Tomasz Chmielewski pisze:
> W przypadku dlugich plikow odbywac musialoby sie to nastepujaco:
> Dysk1: odczyt seek odczyt seek odczyt
> Dysk2: seek odczyt seek odczyt seek
> Skakanie glowica blok dalej nie jest wcale bardziej wydajne niz liniowy
> odczyt po kolei. Ba, moze byc nawet wolniejsze.

Jakie skakanie? Dysk buforuje zawsze całą ścieżkę, na której
znajduje się głowica, więc nie ma mowy o skakaniu o blok.
Owszem, ścieżka nie zawiera zbyt dużo danych, ale skok o
dwie ścieżki nie jest wcale zauważalnie wolniejszy niż skok
o jedną ścieżkę.

> A tak generalnie, to jakikolwiek RAID nie widzi checi dostepu do jednego
> czy drugiego pliku, tylko do pewnych obszarow dysku, co jeszcze bardziej
> komplikuje sprawe.

No i tu jest pole do popisu dla systemu plików i systemu
wejścia/wyjścia w OSie. Jeżeli system plików jest w stanie
wygenerować duże ciągłe odwołania do warstwy dyskowej,
oprogramowanie macierzujące może podzielić czytany blok
na dwa duże obszary czytane sekwencyjnie i wrzucane przez
DMA do jednego bufora.

I praktycznie każdy system dzisiaj buduje jak największe
bloki danych, bo tylko w ten sposób można wykorzystać
funkcję odczytu wielosektorowego kontrolerów dyskowych
oraz sensownie wykorzystać DMA/BM.

W Linuksie na przykład ostatnie zmiany w jądrze mają
na celu umożliwienie tworzenia wielkich (powyżej kilkuset
kilobajtów) pojedynczych odwołań do niskich warstw we/wy,
co zmniejsza narzuty na bloki danych i umożliwia właśnie
przyspieszenie macierzowania i zmniejszenie obciążenia CPU.

Owszem, stronicowanie przyspieszy niewiele lub nic, bo 4 KiB
to za mało, by widać było zysk z podzielenia tego na dwa
odczyty po 2 KiB. Ale w RAID 0 też to nie przyspiesza :)

-- 
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Administrator, Politechnika Śląska    |
\................... Microsoft MVP ......................../