Re: tak se mysle - domowe media center.

Autor: Konrad Kosmowski <konrad_at_kosmosik.net>
Data: Sun 13 Apr 2008 - 19:42:34 MET DST
Message-ID: <b79r35-397.ln1@kosmosik.net>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

** Lukasz Sczygiel <ptokiWYTNIJTO@poczta.onet.pl> wrote:

>> Czyli jesteś zdecydowanie pewien, że potrzebujesz 4 niezależnych analogowych
>> tunerów?

> Na poczatek potrzebuje 2. 4 to prognoza realna na 2-4 lata do przodu.

I konkretne rozwiązanie UZALEŻNIASZ od tego, że w przyszłości MUSI się dać
dołożyć te kolejne dwie karty czy nie? Rozumiesz chyba, że to kluczowe?

>> No to faktycznie możesz mieć z tym problem bo będziesz musiał kilka tych
>> kart wetknąć, do tego lekko brakuje oprogramowania, chociaż na Linuksie być
>> może da się to w prosty sposób rozwiązać - tzn. samo przechwytywanie
>> sygnału, kodowanie go i wypuszczanie w sieć.

> To druga sprawa.

Nie no to zasadniczo nadal jedna i ta sama sprawa. :) Bez oprogramowania nic
nie zrobisz.

> Dlatego rozwazam kilka innych mozliwosci (dedykowane kazdemu odbiorcy tunery,
> rezygnacja z zwyklej TV, jakies choinki na USB czy Firewire)

Co nadal nic nie zmienia jeżeli mówimy o problemie - jak końcówka ma zmieniać
kanały na tym tunerze?

(...)

>> Ale np. jak chcesz rozwiązać zmienianie kanałów w tunerze to tego już nie
>> wiem - prawdopodobnie będziesz musiał sobie do tego interfejs napisać.

> Myslalem o jakichs skryptach php i apaczu z spreparowanymi stronkami dla
> kazdego odbiorcy...

Sorry to ja wolę normalny TV z pilotem. No chyba, że każdego wyposażysz w PDA z
wifi i te stronki będą służyły za pilota... Jezu, Twoja żona i dziecko raczej
się z tych ston w PHP nie ucieszą. ;)

>> Wcześniej napisałeś, że mają być używane *jednocześnie* 4. Teraz jest z tego
>> 2-3... dlatego mówię, że nie określasz się konkretnie. I jeszcze to
>> założenie skalowalności... zdecyduj się czy jest to WYMAGANIE (MUSI być
>> możliwość rozbudowy w przyszłości) czy nie? Bo to jest decydujące.

> Tak musi byc.

No to stwarzasz sobie sztuczny problem jak zrobić aby w perspektywie czterech
lat (!!!) było zupełnie co innego...

> Jednak widze ze to co bym chcial nie bedzie realizowalne (np. brak slotow na
> karty, kiepskie mozliwosci taniego sprzetu (brak dzwieku cyfrowego dla
> prostych bt878)) Zeby calosc miala sens na start potrzeba 2 zestawy. Wtedy na
> tej bazie mozna by myslec o skalowalnosci. Do zastosowan domowych 4 zestawy
> to rozsadny cel.

I znowu się nie rozumiemy. Ty się pytasz o to co można zrobić mając określony
budżet, czy jaki budżet pochłonie zrobienie tego co chcesz zrobić? Czujesz
różnicę? :)

>> A skalować to owszem może się ale tylko i wyłącznie po prostu dostawiając
>> kolejne komputery z kartami. Ze względu na ograniczoną ilość portów.

> Tak. ale wtedy prosciej kazdemu odbiorcy postawic blaszaka w pokoju. roznica
> bedzie tylko w ilosci kabli z antenami.

Prawdopodobnie tak. Se la vie. Czy jak to się pisze.

(...)

>> Na co? Na oszczędzanie energii podczas nierobienia niczego? Raczej na 100%
>> nie.

> Czyli przy robocie na pol gwizdka tez nie bedzie oszczedzac energii? No
> widzisz. O taka informacje mi chodzilo.

Ech to też nie jest tak. To nie jest takie proste/liniowe.

>> To nie chodzi stricte o oszczędność prądu (chociaż się z tym wiąże) ale
>> wydajność cieplną.

> Dokladnie tak.

A co masz problem z ciepłem w serwerowni? Od tych kart TV? No przecież ja do
tego pieję. :)

(...)

>>> Ze jak jedna osoba uzywa TV to serwer nie podnosi wszystkich procesorow na
>>> 100% mocy tylko jeden lub dwa a pozostale spia.

>> No to pytam ponownie - co Ci to niby da? Poza tym co tzn., że procesor śpi?
>> Dlaczego uważasz, że jeden procesor obciążony w 80% podczas gdy drugi jest
>> idle będzie bardziej wydajny energetycznie niż dwa procesory po 40%?

> Bo z tego co wiem zmiany w trybach dzialania procesora nie sa natychmiastowe
> i dwa procki pracujace na 40% moga uzywac 100% emergii.

Co? Ale problemem nie jest to ile procki używają energii, ale ile cały układ
(zasilacze, wentylatory, procesor, pamięci itp.) używa energii. Co z tego, że
jeden procesor oszczędzi energię, skoro drugi się zagrzeje i zmarnuje 2x więcej
energii na chłodzenie?

Powtarzam pytanie - skąd przeświadczenie, że jeden procesor obciążony w 80%
zużywa mniej energii niż dwa obciążone w 40%?

>>> Nie chodzi mi o udowodnienie sobie ze warto kupowac taka krowe i palowac
>>> sie z skladaniem calego systemu. Od dluzszego czasu zastanawiam sie czy
>>> warto

>> Aby ocenić wartość to należy znać kryteria. Skąd ja (czy ktoś inny) mam
>> wiedzieć co Tobie jest warto?

> Dlatego pytalem tylko o energozernosc i zarzadzanie energia. A dyskusja
> poszla na filozofie calego systemu.

Bo jest tak, że to cały system zużywa energię, a nie tylko procesor.

(...)

> A widzisz, o tym nie pomyslalem (nagrywanie). Raczej myslalem o biernym
> ogladaniu tego co leci.

To zwykłe kable Ci w zupełności wystarczą.

-- 
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK
Received on Sun Apr 13 19:42:34 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Apr 2008 - 20:51:57 MET DST