Deep inside the Matrix, convinced that Wed, 21 Nov 2007 11:16:47 +0100
is the real date, Radosław Sokół <Radoslaw.Sokol@polsl.pl> has written
something quite wise. But (s)he wasn`t the one.
>Ale to jest wina sterowników. Owszem, rozdzielenie przerwań
>pomaga, ale przypomina to leczenie bólu głowy przeprowadzką
>zamiast opi....eniem współlokatora trenującego grę na perkusji.
Nie, przeprowadzka to srodek ostateczny, gdy inne nie poskutkuja. Tyle
ze przeprowadzic sie nie mozna, a innych srodkow po prostu nie ma :/
>> do tego, ze nie ma praktycznie zadnej mozliwosci "recznej" ingerencji
>> w komputerowo - windziane widzimisie, chyba ze kosztem calkowitego
>> wylaczenia ACPI.
>
>Możliwość ingerencji tylko sankcjonowałaby fuszerkę przy
>pisaniu sterowników. Nikomu nie chciałoby się tego sprawdzać,
ROTFL :) A teraz niby komukolwiek chce sie sprawdzac?
>skoro wystarczyłoby w FAQ napisać "jak się gryzie to zmieniaj
>przerwania do skutku". Mieliśmy to już, w epoce ISA. Pamiętam
>to dobrze.
Ja tez. I czasem tesknie do czasow, kiedy mozna bylo ustawic cos na
sztywno (chocby zworkami) i pokazac kaprysnemu systemowi operacyjnemu
srodkowy palec.
> Na szczęście dzisiaj mamy PCI i PnP i świat jest
>jednak piękniejszy dzięki nim.
Plug`n Pray - Wlacz i Modl sie :)
>
> A jak się coś gryzie, to trzeba
>ciskać gromy na autora sterowników lub zmienić sprzęt
Rozumiem, ze smiana mebelkow pomoze na halasliwego sasiada? :D
>na taki,
>którego sterowniki nie stroją fochów.
....ale przy ktorym fochy zaczna stroic inne urzadzenia. I tak w
kolko. Moze jednak warto byloby przyjac do wiadomosci, ze swiat NIE
JEST doskonaly, i ze po prostu lepiej miec wiecej potencjalnych
rozwiazan, niz mniej?
Pozdrawiam,
Mordazy.
-- REMOVE-IT. from my address when replying. THE ONLY THING WORTH WAITING FOR IS A WORLD-WIDE DISASTER.Received on Sun Apr 13 19:20:29 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Apr 2008 - 19:51:10 MET DST