Re: "uniwersalny zasilacz laptopowy", zaprojektowany przez debili, robiony przez idiotów

Autor: agent73 <agent73_no_spam_at_gazeta.pl>
Data: Tue 22 Apr 2008 - 21:07:14 MET DST
Message-ID: <e7ds041a5ec1ncnnk1qc5uvuhvm2av1mdf@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

On Tue, 22 Apr 2008 00:13:24 +0200, "Leszek" <spam@spam.pl> wrote:

>Szybciej byś wywiercił parę otworów niż
>potrzeba było na napisanie tego postu.
>
>Ja też w zasilaczu laboratoryjnym zakupionym
>w TME założyłem wyłącznik bimetaliczny
>na wentylator bo po co ma chodzić gdy
>pobieramy mały prąd? I się nie chwalę
>
>W zmywarce mialem kabel zasilający
>o długości 1m, - nie sięgał do gniazdka
>na ścianie.
>
Noooo.... Ale na długości kabli to są odpowiednie normy! Też się
kiedyś nie mogłem nadziwić dlaczego wszyscy oszczędzają te parę groszy
na kablach do czajników elektr., opiekaczy, tosterów itp. Zmywarka
najwidoczniej też się "łapie". Ale gdzieś kiedyś wyczytałem, że te
kable są tak krótkie żeby się o nie nie można było potknąć, bo jeszcze
gotów był byś zaskarżyć producenta jak by Ci czajnik wrzątku wylał się
na... dowolną część ciała ;-) A jak podłączysz przedłużacz, to będzie
tylko i wyłącznie Twoja wina i producent będzie "czysty" :-D
To tak jak z kubkiem gorącej herbaty w MakDonaldzie, musi być napisane
że jest gorąca :-D

-- 
Pozdr.
A.
Received on Tue Apr 22 21:10:21 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 22 Apr 2008 - 21:51:47 MET DST