Osoba Konrad Sobczak napisała na pl.comp.pecet:
> Marcin Kocur wrote:
>
>> No i co ja mam o tym myśleć? Że oryginalna tłoczona płyta jest
>> wadliwa?
>
> a to malo plyt zepsutych przez jakiegos gluchego realizatora?
Nie wiem. Ale to jest naprawdę profesjonalny, znany zespół. Nie wierzę w
takie jaja.
>
> Nie powiem Ci jak bo nie znam sie na zadnym programie do
> obrobki dzwieku, jest jednak grupa muzyka.bin i alt.muzyka.bin,
> proponuje sie tam udac
Nie no, jasne że byłem, tylko zrezygnowałem. Wydawało mi się, że to
grupy raczej na zasadzie wymiany plików (w końcu bin w nazwie).
>
> ja bym to bez wglebiania sie w teorie zrobil tak:
>
> 1. rozpakowal flaca do wav - przecie to bezstratne to sie nic nie
> straci przy powtornej kompresji nie?
> 2. w SoundForge Process->Volume
>
Wgłębiając się w teorię masz po prostu na myśli normalizację poziomu
głośności? To była moja pierwsza myśl. No nic, chyba zobaczę jak to w
praktyce wyjdzie.
Wolałbym zamiast tego przyciąć jakoś tylko przesterowane fragmenty z
dokładnością do kilku klatek. Jeśli zapytam jak to zrobić na audacity,
to już będzie kompletnie NTG :P
Liczyłem raczej, że ktoś na podstawie tego loga mi powie, że materiał
jest źle zripowany ;)
-- Pozdrawiam Marcin Kocur http://linux-porady.info - Linux od A do B :]Received on Fri Apr 18 23:50:07 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 18 Apr 2008 - 23:51:40 MET DST