Re: Partycjonowanie w Windows VISTA

Autor: JoteR <joter_at_pf.pl>
Data: Mon 24 Mar 2008 - 14:07:00 MET
Message-ID: <fs88u7$22s$1@news.interia.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

"Latet" napisał:

> Ja tego nie rozumiem - jest BootIT NG, narzędzie darmowe
> i bliskie doskonałości. I zamiast go używać i spać spokojnie,
> to ludzie kombinują z jakimiś PM, Ghostami i innymi wynalazkami,
> a potem narzekaja albo płaczą.
> Dlaczego tak się dzieje?

Bo kiedyś tego nie było - PM był pierwszy, który umożliwiał takie hocki na
partycjach jak zmiana rozmiaru i przesuwanie. Dla większości użytkowników
mających do dyspozycji tylko siermiężnego fdiska quasi-okienkowy PM był
objawieniem, w dodatku tak łatwo go było sobie "załatwić". I tak się
utarło - manipulacje na partycjach = Partition Magic, a nawet nie tylko
manipulacje, a zwykłe założenie partycji. Zauważ, że jeszcze całkiem
niedawno były wątki, w których porada "użyj diskmgmt.msc" wywoływała
zdziwienie - "o, jest coś takiego? ale fajne, rzeczywiście, da się tym
założyć partycję a nawet trzy." I odpowiadając Remkowi - rzekoma duża liczba
awarii spowodowanych przez PM jest obrazem zafałszowanym właśnie przez jego
powszechność. Skoro używa go przykładowo 10 milionów ludzi, to tysiąc awarii
(z czego powiedzmy połowa nagłośniona na forach) daje olbrzymi liczbowo
problem, pomimo że jest to raptem ułamek procenta. I żeby nie prowokować
flejma - przyjmuję błędy w tym programie wytknięte przez Michała jako
poważne ostrzeżenie, bo każdy z nas, używający z przyzwyczajenia PM może się
znaleźć w tym odsetku ;-)

JoteR
Received on Mon Mar 24 14:10:12 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 24 Mar 2008 - 14:51:11 MET