Re: Uszkodzenie płyty głównej [lekki OT]

Autor: Michal AKA Miki <jakistammichal_at_z.onetu.pl>
Data: Tue 18 Mar 2008 - 01:52:27 MET
Message-ID: <frn3oc$jvs$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Użytkownik "Piotr Ślimak" <piotrslimak@wp.pl> napisał w wiadomości
news:1vtlkpdsn2djd$.1kt70804q7bhk$.dlg@40tude.net...
> Witam,
> pytanie, które chcę zadać przypomina trochę wróżenie ze szklanej kuli, ale
> może po kolei. Co jakiś czas, tuż po pojawieniu się pulpitu następowało
> zawieszenie się systemu. Podejrzewałem pewien program z austostartu, ale
> nie chciałem go wyłączać ze względu na funkcjonalność jaką oferował.
> Okazało się jednak, że pewnego dnia bios zgłosił brak karty grafiki.
> System
> mimo to zabootował się normalnie i w pełni funkcjonował. Teraz właściwe
> pytanie: co mogło ulec uszkodzeniu? Pojedyńczy port PCI-E x16? Na samej
> płycie głównej nie było widać śladu żadnych uszkodzeń, nadpaleń,
> spuchniętych kondesatorów, obudowa dobrze wentylowana, więc raczej nic się
> nie przegrzało. Pytam o to dlatego, że sprzedawca, który przyjmował
> reklamację strasznie kręcił nosem na opis awarii i chcę się przygotować na
> ewentualną nieprzyjemną rozmowę.

Jesli chodzi o sprzet, w takich dziwnych przypadkach czasem wystarczy
wyciagniecie kart, przeczyszczenie stykow i zamontowanie z powrotem. Czasem
moze byc winny zasilacz. Moze karta graficzna, wartoby sprobowac
zaktualizowac tez sterowniki...
Nie wspominam o profilaktycznym memtescie czy testach HDD...

Tak czy siak, pare uwag:
- czy sprawdzales podglad zdarzen z windowsa?
- czy probowales aktualizowac sterowniki grafiki?
- co wlasciwie reklamowales? caly komputer czy plyte glowna?

Co do przyjecia reklamacji - nikt nie robi ci laski, facet reklamacje musi
przyjac, bez wzgledu na opis. Jesli jest to gwarancja producenta, to w ogole
nie ma o czym mowic - przesyla do dostawcy z opisem, ktory dostal od ciebie
i czeka na wynik badan. Jesli to jest jego gwarancja, to musi sie troche
nagimnastykowac, ale takie jest ryzyko, jak sie udziela wlasnej gwarancji.
Jesli chcesz go wqr.. mozesz powiedziec, ze sprzet nie spelnia norm CE i
prosisz o wyniki badan laboratoryjnych (ktorych koszt przekracza 10k) :)
Ale to oczywiscie zart :)
Tak czy siak, jesli roszczenie reklamacyjne bedzie bezzasadne moze cie
obciazyc kosztami postepowania reklamacyjnego, dlatego tym bardziej nie
rozumiem postepowania sprzedawcy...

Pozdrawiam
Michal
Received on Tue Mar 18 01:55:16 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 18 Mar 2008 - 02:51:08 MET