Paszczak pisze:
> Próbowałem znaleźć w sieci jakiś artykuł na temat zaprzestania wyścigu o
> coraz wyższe częstotliwości taktowania 'mainstreamowych' procesorów (urwało
> się przy 3 GHz z kawałkiem) i skierowania się w inną stronę (wielu rdzeni,
> itp.) - ciekawiło mnie, jakie były tego przyczyny (ograniczenia
> technologiczne? ekonomia?). Moglibyście podesłać jakiegoś linka?
Przede wszystkim brak wzrostu wydajności w zastosowaniach
uniwersalnych. Ze względu na czas propagacji sygnału, zwięk-
szanie częstotliwości wymaga - przy stałym rozmiarze techno-
logicznym - zwiększania liczby etapów potoków mikroprocesora.
A "normalne" programy, naszpikowane skokami warunkowymi i
operacjami zależnymi bardzo, bardzo źle reagują na długie
potoki, o czym można się przekonać porównując na przykład
Athlona 64, Pentium 4 Northwood i Pentium 4 Prescott.
Owszem, 3 GHz zostanie pokonane, ale dopiero z nowymi techno-
logiami skracającymi ścieżki i w efekcie umożliwiającymi
szybsze taktowanie układów o tej samej liczbie etapów potoków
ale o mniejszym rozmiarze fizycznym.
Poza tym zrównoleglanie pracy umożliwia uzyskanie lepszych
efektów (na przykład przyspieszenie 350% na procesorze czte-
rordzeniowym) bez kosztownego zwiększania częstotliwości.
Owszem, głównie w wybranych zastosowaniach (ich liczba na
pewno będzie rosła z czasem, dzisiaj tych zastosowań jednak
wciąż nie jest zbyt wiele), ale akurat w tych, w których
duża moc obliczeniowa jest konieczna.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Mon Mar 17 12:10:06 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 17 Mar 2008 - 12:51:07 MET