Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> Mikaichi pisze:
>
>>> Owszem. Tylko że analogia musi mieć jakiś sens. Jak jest bezsensowna
>>
>> No to pokaz ten bezsens.
>
> Korzystanie z publicznie udostępnionej usługi ma się nijak do
> publicznego srania.
No hmm... podejrzewam jednak, ze nei rozumiesz co to analogia... cho
cmoze....
> Lepszą analogią byłoby skorzystanie z publicznej "tojki", które nie jest
> ani niemoralne, ani nielegalne. A jak jej właściciel/najemca sobie nie
> życzy "obcych", to zakłada kłodeczkę i voila.
A jak sobie postawie tojke niezamknieta w moim ogrodzie, to mozna wejsci
i uzywac?
>> Dyplomy kupiliscie, czy sciagneliscie z torrenta?:>
>
> Prawda w oczy ciebie kole...
Nie, smieszy mnie "medrwkowanie psychologow od siedmiu bolesci"
Received on Sun Mar 16 10:25:08 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 16 Mar 2008 - 10:51:08 MET