Re: Laczenie sie z internetem przez cudzy otwarty ruter bez jego wiedzi to kradziez ?.

Autor: Mikaichi <mikaichi_at_vp.pl>
Data: Sun 16 Mar 2008 - 10:20:27 MET
Message-ID: <frioom$bi$2@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> Mikaichi pisze:
>
>>> Owszem. Tylko że analogia musi mieć jakiś sens. Jak jest bezsensowna
>>
>> No to pokaz ten bezsens.
>
> Korzystanie z publicznie udostępnionej usługi ma się nijak do
> publicznego srania.

No hmm... podejrzewam jednak, ze nei rozumiesz co to analogia... cho
cmoze....

> Lepszą analogią byłoby skorzystanie z publicznej "tojki", które nie jest
> ani niemoralne, ani nielegalne. A jak jej właściciel/najemca sobie nie
> życzy "obcych", to zakłada kłodeczkę i voila.

A jak sobie postawie tojke niezamknieta w moim ogrodzie, to mozna wejsci
i uzywac?

>> Dyplomy kupiliscie, czy sciagneliscie z torrenta?:>
>
> Prawda w oczy ciebie kole...

Nie, smieszy mnie "medrwkowanie psychologow od siedmiu bolesci"
Received on Sun Mar 16 10:25:08 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 16 Mar 2008 - 10:51:08 MET