max <brak@adresu.pl> napisał(a):
> Ja sie tam nie dziwie ze nie chcieli sie tego podiac
> do tego trzeba miec sprzet i spiec/drogie oprogramowanie itd itp
> metodami domowymi i sofcikiem z p2p czasem podmiana elektroniki
> moze sie uda a moze nie
> Jak nie to co powiesz klientowi ze np zrobiles gorzej niz bylo
> bo w koncu zaniesie do jakiegos labu i tam mu powiedza zes spiep..:)
> i wtedy klient powie ze mial tam numery na przyszle losowanie lotto itp
>
> Zabawy w odzyskiwanie to moge robic na wlasnych zabawkach
> albo po rodzinie ale jako usluge to ryzyko spore i odpowiedzialnosc
Racja. Ale ja poki co szukam kogos, kto stwierdzi, czy nawalil sam dysk, czy
moze tylko kieszen.
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/Received on Mon Mar 10 00:30:08 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 10 Mar 2008 - 00:51:04 MET