kiedy, o jakiej porze roku opłaca się kupować sprzęt komputerowy?

Autor: STranger <pisznaberdyczow_at_icpnet.uk>
Data: Sun 24 Feb 2008 - 21:08:30 MET
Message-ID: <fpsip2$195s$1@opal.icpnet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Od wielu lat używam komputerów, przez moje ręce przeszło sporo różnego
sprzętu. Różne klocki do PC od 1993 roku. :) Jako takie pojęcie na temat
tego rynku mam z doświadczenia wieloletniego... Pamiętam nawet jak
obecni właściciele Komputronika bracia B. sprzedawali sprzęt PC,
dyskietki i płyty CD-R z oprogramowaniem ze stoiska na giełdzie
komputerowej na ul.Matejki w Poznaniu... :>
Ale do rzeczy:
Zauważyłem, że w ciągu roku kalendarzowego , cyklicznie powtarzają się
okresy zwyżek cenowych i obniżek, wręcz prawie wyprzedaży sprzętu.
Do napisania tego posta skłoniła mnie następująca refleksja - ostatnio
segregowałem sobie teczkę ze starymi i nowszymi rachunkami i gwarancjami
na sprzęt komputerowy jaki przez ostatnie 12 lat przewinął się przez
moje ręce i zauważyłem pewna prawidłowość. Prawie wszystkie faktury i
rachunki mają daty zakupu z początku lub z połowy czerwca! Zdziwiłem się
trochę, ale logika w tym chyba jakaś jest - tuż przed latem ceny są
najniższe i najbardziej opłaca się inwestować w sprzęt - popyt wtedy
spada na rynku bo ludzie szykują kasę na wakacje raczej niż na
komputery. Ludzie zwykle zachowują się w swojej masie nieracjonalnie i
kupują sprzęt wtedy gdy jest on najdroższy czyli w październiku
listopadzie i grudniu... Ja także wydaje kasę na wakacje, a jakże, ale
sprzęt komputerowy kupuję wtedy gdy czuję, ze się to opłaca. Inną pora
roku z której mam najwięcej faktur jest koniec lutego i pierwsza połowa
marca - też jakaś prawidłowość cenowa? :)
Czy prawidłowo myślę, czy zauważyliście taką prawidłowość, że na
początku czerwca jest najbardziej korzystnie i o jakiej porze roku
wydajecie najwięcej kasy na sprzęt?

--
pozdrawiam
STranger
Received on Sun Feb 24 21:10:08 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 24 Feb 2008 - 21:51:22 MET