Re: athlon xp2000+ i moje oc

Autor: Tomasz Pyra <hellfire_at_spam.spam.spam>
Data: Sat 23 Feb 2008 - 20:54:44 MET
Message-ID: <fpptos$pev$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

nati pisze:
> Po wielu problemach z roznymi plytami, procesorami itp chialem sie pochwalic
> do czego udalo mi sie zmusic stary procesor Athlon XP 2000+..
>
> Zaczne od plyty:
> Soltek SL-KT400C
>
> Procesor: jak w temacie, zielony (o dziwo nie brazowy), AXDA2000DUT3C.
>
> Chlodzenie:
> Pentagram QV-100 AL
>
> Procesor stabilnie pracuje z taktowaniem ~2000 MHz, na szynie 166MHz..

Nie jest to chyba jakiś specjalnie wyśrubowany wynik.
Mojego poprzedniego Athlona XP 1700+ podkręciłem też do 2000MHz i działa
tak od lat na płycie GA-7VA idealnie stabilnie.

Chłodzenie też jakieś niewybitne (taki jakiś większy Tracer w którym był
mały wentylator, który zastąpiłem spowolnionym wentylatorem 10x10cm).

Procek pracuje AFAIR w okolicach 40-45C przy pełnym obciążeniu. Powinien
znieść sporo więcej, ale jakoś nie cieszyło mnie bicie rekordów, wolałem
zostawić spowolniony wentylator.

Wniosek - te procesory kręcą się bardzo ładnie i w zasadzie nie trzeba
już nic kombinować.

> Martwi mnie tylko temperatuja chipsetu: 42 stopnie. Czy jest to noormalne,
> czy jest to wplyw taktowania 166MHz i wymaga wentylatora?

Ja zdemontowałem oryginalny mały radiator który był na płycie i
zamontowałem większy, pochodzący chyba z jakiś pierwszych pentiumów.
Chłodzenie zostawiłem pasywne, ale wiało na niego trochę z procesora.
Received on Sat Feb 23 20:55:07 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 23 Feb 2008 - 21:51:16 MET