Re: podkrecanie C2D i dzielniki....

Autor: Adramelech <adresu_at_tu.nie.ma>
Data: Thu 07 Feb 2008 - 11:07:21 MET
Message-ID: <Xns9A3D712DBC8B0adresutuniema@127.0.0.1>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Radosław Sokół <Radoslaw.Sokol@polsl.pl> Odpowiedz na
news:foee22$pih$5@polsl.pl:

> Adramelech pisze:
>>> Podkręcanie generalnie ma dzisiaj mały sens, a jak się już
>>
>> Dlaczego? Jak się ma jakiegoś Pentium E na FSB200MHz, to nie trzeba
>> mieć dobrych pamięci.
>
> Ale bardzo badziewnych też nie można mieć :) Zasilacz
> zresztą dalej musi być przyzwoity.

Zwykłe moduły PC6400, nawet ultra tanie goodramy będa dobre.

> Poza tym wszystko zależy *dlaczego* kupiło się taki, a nie
> inny procesor. Czasem słaby procesor kupuje się dlatego, że
> lepszego po prostu nie trzeba. W takim przypadku nie ma sen-
> su podkręcać.

Jak używa się tylko poczty i internetu to bezsensownym jest kupować intela,
które za podobną cene do AMD oferuje mniejsza wydajność, droższa płytę i
większą ilość wydzielanego ciepła. Wtedy bierze się taniego Athlona LE i ma
się spokój. W sumie to mały procent kupujących komputer to owerklokerzy.
Ale ja nie mógłbym spać gdyby mój komputer nie był podkręcony;))
 
>>> podkręca, to raczej należy zainwestować właśnie w dobre pa-
>>> mięci (i przy okazji też dobrą płytę, dobry zasilacz i parę
>>
>> Byle jaka płyta, nawet te z i945 potrafią pracować na 266MHz, a nawet i
>> na 300MHz. A do FSB400MHz można śmiało używać najtańsze pamieci PC6400.
>
> Ale byle jaka płyta może być średnio stabilna na FSB pośrednich
> między "oficjalnymi" poziomami na przykład.
 
Móże, ale nie trzeba kupować tego asrocka, można dopłacić ~10zł do gigabyta
czy asusa, i mieć stabilne każde FSB do 300Mhz.

Pozdrawiam!

-- 
Piotr Sobolewski
"My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani..."
http://adramel.prv.pl - artykuł o zgrywaniu przez karty TV.
Received on Thu Feb 7 11:10:13 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 07 Feb 2008 - 11:51:05 MET