Re: Jak "kupowałem" w Komputroniku

Autor: M... <kfsfsk_at_ed.pl>
Data: Wed 06 Feb 2008 - 15:13:30 MET
Message-ID: <focflr$713$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

> A nie pomyślałeś, że muszą skompletować zamówienie, żeby wysłać? Zresztą
> skoro
> mogłeś odebrać osobiście, to nie mogłeś się ruszyć od kompa i osobiście
> zamówić? Ja zawsze tak robię (ew. przez e-mail do siedziby), a nie przez
> ich główny system.

Nie mam pojęcia o co Ci chodzi. Rozwiń myśl. Tej książki raczej nie kupi się
w empiku, bo to jest podręcznik na studia pedagogiczne. W Internecie
znalazłem ją w 2 miejscach i w jednym z nich zamówiłem. Potwierdzenie
złożenia zamówienia dostałem z automatu na maila i nie było by problemu jak
by dzień dwa później dostał prostą informację, że książka jest jednak
niedostępna z powodu wyczerpania nakładu. Tu taką informacje dostałem po
półtora tygodnia jak sam się upomniałem. Co do ruszenia się od kompa i
odebrania osobiście to nie wiem jak to sobie wyobrażasz? Sprzedawca był z
drugiego końca Polski. Po to się kupuje przez Internet, by nie musieć jak to
określiłeś "ruszać się od kompa".

Pozdrawiam
Received on Wed Feb 6 15:15:07 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 06 Feb 2008 - 15:51:03 MET