Re: Jak "kupowałem" w Komputroniku

Autor: .B:artek. <maila_at_nie.ma.i.nie.bylo.pl>
Data: Wed 06 Feb 2008 - 10:09:51 MET
Message-ID: <fobth0$1bp$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Konrad Kosmowski wyskrobał(a):
>> Moim zdaniem zawarłeś umowę sprzedaży.
>
> Nie zawarł. Podczas zamówienia przez Internet wielokrotnie
> wyświetliło mu się, że kliknięcie nie jest umową i nie wiąże żadnej
> ze stron.

To akurat nie jest kwestia sporu prawnego, ale sporu o fakt, ale mi się
_wydaje_, że Komputronik pisze po złożeniu zamówienia, że "zawarta została
umowa w rozumieniu KC" i że genralnie klient ma zapłacić. Czyli Komputronik
wraz ze złożeniem zamówienia oczekuje zapłaty czyli uważa umowę za zawartą.
A jeśli tak, to i sam _musi_ dostarczyć towar. Akurat nie mam jak sprawdzić
czy tak jest w rzeczywistości. Ostatnio zamawiałem tam coś ze 2 miesiące
temu.

No, ale gdyby było inaczej, to można by traktować zamawianie jako sposób na
nudę albo podreperowanie humoru, na zasadzie "co bym sobie kupił jakby mnie
na to było stać". Myślisz, że sklep by odpuścił jakby tak sobie ludzie
zamawiali i nie odbierali/nie płacili?

> Sorry zielonego pojęcia nie wiesz o czym piszesz. Oczywiście
> zamawiając drogą elektroniczną (polskie prawo nigdzie nie uwzględnia
> Internetu) nie wiąże Cię to. Możesz towar zwrócić w określonym
> ustawowo terminie.

To, że towar można zwrócić w ciągu 10 dni to jedno. A to, że zawierasz umowę
to drugie. Chcesz przetestować? Zamów sobie za pobraniem z różnych sklepów
towary i ich nie odbierz. Nic nie płacisz. Podobno też nie zawarłeś umowy,
więc nie będą mogli żądać zwrotu za koszty przesyłki. Zrób tak z Merlinem,
Komputronikiem itd.

I na koniec: to co jest na WWW Komputronika nie jest ofertą, bo Komputronik
to wyraźnie zastrzega. Ma do tego prawo. Wobec tego jak znajdą się tam
"dyski za 25 zł" i ktoś je włoży do koszyka i zamówi, to nie oznacza jeszcze
zawarcia umowy. ALE! Zawarcie umowy następuje w momencie potwierdzenia ze
strony Komputronika (nie wiem czy przez system czy przez pracownika). Takim
potwierdzeniem jest mail. W opisywanej sytuacji zamówienie zmieniło status
na "W trakcie kompletowania" - czyli Komputronik uznał umowę za zawartą i
przystąpił do jej wykonywania. Jednak później się z niej wycofał. Klientowi
nie należy się odszkodowanie? Ja bym o nie walczył i myślę, że w opisywanych
okolicznościach nie byłbym bez szans. Zwłaszcza, że Komputronik - jako
profesjonalista - powinien wiedzieć ile czego sprzedaje, a nie oferować
limitowanych pakietów w ilościach nieograniczonych.

-- 
.B:artek.
-- 
.B:artek. 
Received on Wed Feb 6 10:10:10 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 06 Feb 2008 - 10:51:04 MET