Re: laptopik za $300 ;)

Autor: Lukasz Sczygiel <ptokiWYTNIJTO_at_poczta.onet.pl>
Data: Fri 18 Jan 2008 - 13:08:02 MET
Message-ID: <22a3.000000af.479096a2@newsgate.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

> Lukasz Sczygiel pisze:
>
> > Wiem. Jednak troche drogi sprzet.
>
> Hmm... Tak z ciekawości, to po ile to stoi obecnie, bo na Allegro nie
> widzę żadnej aukcji. :)
>
Bo zaurusy sa bardzo specyficzne:)
Generalnie c1000 jak uszanowany to kolo 1k PLN biega (jesli biega).
Nowki mozna miec za 1200zl.
Obczaj sobie arta na
http://www.zaurus.republika.pl/Zaurus_FAQ/Wpisy/2007/9/27_Jak_sta%C4%87_sie_posiadaczem_Zaurusa.html

>
> > Zakladasz ze EP bedzie taki kulawy jak jest teraz.
> > Tak nie musi byc.
>
> Może kiedyś, ale to raczej nie prędko... Na razie na pewno odświeżanie
> jeszcze długo będzie widoczne, a potem stopniowo - smużenie przy
> wszelkich animacjach itp. ;)

> Swoją drogą, kiedy o tym napisałeś przypomniała mi się pewna kwestia -
> dawno temu (bo jakieś 11 lat temu) w Kanadzie zaczęli kręcić pewien
> serial oparty na notatkach twórcy Star Treka - Gene'a Roddenberry'ego,
> znalezionych przez jego żonę już po jego śmierci. Mowa o "Earth Final
> Conflict" - dwie fenomenalne serie, a potem jeszcze trzy kompletnie
> spartaczone. :P Po co o tym piszę? Akcja toczyła się w niezbyt odległej
> przyszłości (właściwie samochody, miasta itp. wyglądały jak obecnie) a
> bohaterowie biegali z takimi fajnymi urządzonkami pełniącymi funckję
> wideofonów i przenośnych komputerów. Po złożeniu były maleńkie, ale
> można było rozsunąć dając całkiem spory wyświetlacz (przy czym interfejs
> był tak zbudowany, że można było np. rozsunąć do połowy i używać takiej
> powierzchni ekranu).
To ten serial gdzie ufole sa lysawe, sinawe i "gejowate"?

> Pamiętam, że wtedy, gdy byłem trochę młodszy (były
> to czasy, gdy miałem P166 MMX i łączyłem się przez modem :P)
> zastanawiałem się "gdzie do cholery jest ten ekran, gdy urządzenie jest
> złożone?"? Olśniło mnie dopiero, gdy pierwszy raz usłyszałem o papierze
> elektronicznym - ekran się zwijał w rolkę zapewne. :P
:) tez ten pomysl mi sie podoba.
Jednak pewien problem moze byc z sztywnoscia tego papieru.
Cos co sie zwija bedzie albo pogiete (nie plaskie) albo wiotkie.
Co do wiotkosci wiesz o co chodzi a co do pogiecia to zrob se doswiadczenie:
wytnij z puszki po piwie pasek a potem go zwin ale w kierunku prostopadlym do
zawiniecia puszki. Doswiadczenie dziala tez z papierem ale gorzej.
Mozna miec cos zwiniete a potem sztywno wyprostowane ale bedzie wtedy
wklesle/wypukle.
Mozliwe sa tez jakies teleskopowe usztywnienia ale to za skomplikowane zeby bylo
niezniszczalne.

> Chodzi mi o to, że diesign i sam pomysł takiego urządzenia, stworzony
> przez ludzi od dekoracji był zwyczajnie genialny. Szukałem zdjęcia, ale
> nie udało mi się niestety - serial mało kto dzisiaj pamięta, fani nie
serial chyba biega po axn sci-fi.

> prowadzą zbyt wielu stron, a te które są nie są zbyt bogate w materiały
> informacyjne. Mam nadzieję, że gdy tylko technika na to pozwoli jakaś
> firma wypuści smart/palmfona zrobionego właśnie wedle takiej zasady. Z
> pewnością kupię. :P
nie chce mi sie ciac :P
http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.rainydaymagazine.com/RDM2005/Home/images/Mar2005/flexi_phone.jpg&imgrefurl=http://www.hometheater.co.il/modules.php%3Fname%3DForums%26file%3Dviewtopic%26t%3D44546&h=138&w=400&sz=47&hl=pl&start=12&um=1&tbnid=SESXBdJgwFbMdM:&tbnh=43&tbnw=124&prev=/images%3Fq%3Dearth%2Bfinal%2Bconflict%2Bpda%26svnum%3D10%26um%3D1%26hl%3Dpl%26lr%3D%26sa%3DG

Tez czekam na cos w tym stylu.
Implanta mozgowego nie chce, mimo ze moze byc naprawde odlotowy...

-- 
Lukasz Sczygiel
-- 
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Received on Fri Jan 18 13:10:06 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 18 Jan 2008 - 13:51:14 MET