Re: Budzetowy laptop

Autor: Radosław Sokół <Radoslaw.Sokol_at_polsl.pl>
Data: Thu 17 Jan 2008 - 11:49:20 MET
Message-ID: <fmnbrg$nrp$1@polsl.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Jacek Popławski pisze:
>> Masz chyba wybitnie małe oczekiwania wobec peceta...
>
> Wiem, że to trudne, ale spróbuj policzyć sobie, ile godzin dziennie
> potrzebujesz tych mistycznych wymagań Peceta, a ile godzin wystarczy Ci
> dowolny komputer. Np. teraz, gdy czytasz tego posta, ile potoków Twojej
> karty graficznej i rdzeni Twojego procesora jest używanych? Ile by było
> używanych, gdy będziesz na niego odpisywał?
>
> Doszło do tego, że ludzie inwestują tysiące złotych w rzeczy kompletnie
> bez znaczenia, a zupełnie pomijają wygodę użytkowania i np. nie są w
> stanie zainwestować 100-200zł w bezgłośne chłodzenie, bo i po co, to
> liczby klatek w grze nie zwiększy. A że grę uruchamia się na parę minut
> tygodniowo, to już można pominąć.

Zacytuję całość niestety, bo w sumie do całości się odnoszę.

Czy jeżeli chcesz kupić samochód, żeby raz na tydzień prze-
wieźć coś większego i cięższego, a normalnie jeździć jedno-
osobowo, to kupujesz jakiś miniaturowy samochodzik miejski
pasujący do znikomego wykorzystania samochodu przez 6 dni,
i do tego najtańszy samochód z możliwością transportu, pasu-
jący do również znikomego (czasowo, tym razem) obciążenia
jednego dnia na siedem? Czy też kupujesz jednak jakiegoś vana
czy - jak lubisz duże auta i stać Cię - pick-upa, by przez
6 dni nie wykorzystywać w ogóle jego możliwości, ale w siódmy
jednak przewieźć coś bez angażowania innego samochodu?

Nawet okazjonalne zwiększenie wymagań pociąga za sobą potrzebę
kupna lepszego sprzętu. Jeżeli chcę tylko czytać WWW, wystarczy
mi jakieś Pentium II stare. Ale jeżeli choćby raz na trzy mie-
siące miałbym zapuszczać na komputerze dodatkowo bardzo inten-
sywne obliczenia, muszę kupić np. czterordzeniowego potwora,
mimo że przez 90 dni będzie nieobciążony. Tak samo, jeżeli
tylko ktoś rozważa granie na komputerze, to choćby to było
granie "bez uzależnienia" i "raz na miesiąc", to komputer
musi być przystosowany do gier, bo jak nie będzie, to się
nie będzie na nim dało grać *w ogóle*. Tu nie ma stopniowania
proporcjonalnego, tylko schodkowe: do pewnego progu ceny i
konfiguracji nie da się grać w ogóle, potem dopiero da się
grać jakoś, a jeszcze wyżej -- wchodzi dopiero schodek z
liniowym przyrostem wydajności w zależności od ceny.

-- 
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Administrator, Politechnika Śląska    |
\................... Microsoft MVP ......................../
Received on Thu Jan 17 11:50:06 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 17 Jan 2008 - 11:51:10 MET