Karthoon pisze:
> Koszt utrzymania nie jest wyższy - niby dlaczego ma być?
Bo jak Ci padnie płyta główna w desktopie, to za 300-500 zł
wymienisz. W przenośnym masz cały komputer do wymiany. A firmy
często dostają tylko 12 miesięcy gwarancji, w przeciwieństwie
do klientów indywidualnych.
> Koszt zakupu w sumie niewiele większy (zakładam, że mówimy o firmowych
Notebook do zastosowań w firmie -- 3 500 zł lub więcej, jeżeli
trzeba dopłacić do dłuższej gwarancji.
Desktop o lepszych parametrach -- 2 500 zł razem z monitorem
lepszej klasy niż panel notebooka.
> rozwiązaniach). Wydajność? I tak większa, niż potrzeba - i laptopa i PC.
Biorąc pod uwagę, jak głupie rozwiązania programowe stosuje
się w środowiskach korporacyjnych (na przykład przewidywanie
trendów giełdowych za pomocą... oskryptowanego Excela), mocy
raczej nie będzie za dużo.
> Zysk jest - zajmuje mniej miejsca (a miejsce kosztuje dziś więcej niż
Pracownik i tak musi mieć trochę miejsca do pracy, nie można
go ścisnąć na biureczku metr na metr. Pewnie są na to nawet
normy. A dzisiaj, w erze monitorów LCD i małych klawiatur,
stacjonarna maszyna może zajmować w zasadzie tyle samo miejsca
na biurku, co notebook. I *wygodniej* zajmować.
> ważne), a i pracownik bardziej zadowolony (bo dostaje kolejny benefit).
Efekt placebo? ;)
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Thu Jan 17 11:35:08 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 17 Jan 2008 - 11:51:10 MET