Re: Czy to dobry zestaw?

Autor: Mirosław Habarta <Miroslaw.Habarta_at_pols.pl>
Data: Thu 17 Jan 2008 - 01:10:40 MET
Message-ID: <fmm6du$t3i$2@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

meer pisze:
> gabi pisze:
>> A to moglbys rozwinac? Bo w sumie to nie jest tak, ze ja musze miec quad.
>> Ale chcialbym jednoczesnie, zeby po roku sprzet nie byl gruchotem.
>> A wydaje mi sie ze inwestujac w quad i w dobra plyte, ktora obsluguje
>> wyzsze
>> quady bede mogl zmienic procek kiedy wyzsze modele stanieja (chociaz to
>> wtedy sie kloci z moją myslą o tym, zeby zmienic sprzet dopiero za 3-4
>> lata).
>
>
> Ja bym na Twoim miejscu nie brał quada. Co prawda wykorzystanie wielu
> rdzeni jest coraz lepsze w kolejnych grach, ale gry to jednak nie
> wszystko - w domowych zastosowaniach bardziej mogą się przydać dwa
> bardzo mocne rdzenie, niż cztery słabsze.
>
> Możesz niby podkręcić tego quada i mieć tyle, ile byś miał ma dualu, ale
> myśląc w ten sposób, to duala też można podkręcić i kółko się zamyka.
>
> Ja mam tu u siebie Core2 6750 2.66GHz + GTS8800 (stacja
> programistyczno-developerska) i nie miałem jeszcze momentu, w którym
> brakowało by mocy (przy pracy oczywiście).
>
> Jeśli chcesz mieć komputer na 3-4 lata, to weź dual-core, załóż porządne
> chłodzenie, podkręć go na >3GHz, a za zaoszczędzone pieniądze kup jak
> najlepszą grafikę - bo na to najszybciej zaczniesz narzekać.
>
Albo lepszy monitor... w to warto zainwestować. Jakiś 1600x1200 na Pva/Mva.
To jest dopiero luksus...

> Takie moje zdanie.
Received on Thu Jan 17 01:15:08 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 17 Jan 2008 - 01:51:10 MET