Re: przymusowa modernizacja

Autor: Yakhub <yakhub_at_gazeta.pl>
Data: Thu 03 Jan 2008 - 19:30:11 MET
Message-ID: <53237901.20080103193011@gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

W liście datowanym 3 stycznia 2008 (11:22:55) napisano:
>> IMHO rozsądniej będzie wziąc:
>> 1) Foxconn P35A-S - około 360 zł
>> 2) E2160 - około 230 zł
>> 3) 2x 1GB np. Kingston (działa na chyba wszystkich płytach bez problemów z
>> kompatybilnoscia) - około 130 zł
>> Razem: 690 zł
>>
>> płyta jest solidna - w przyszłosci mozesz wsadzic nowy, lepszy procesor 45nm
>> E2160 bardzo dobrze sie kreci i sporo mozna z niego wyciagnac, dobrze
>> toleruje OC nawet na boxowym chlodzeniu, nie grzejac sie nadmiernie

> Natomiast z OC to u mnie jest tak, ze nie ptorafie tego robic i
> najprawdopodobniej nie bede. Raczej bede pracowal na tym co producent
> da.

Akurat dwurdzeniowce Intela podkręcają się bardzo bezpiecznie i
stabilnie. Nie musisz się na tym znać, wystarczy, że ktoś ci to na
początku zrobi i później już podkręcony (w granicach zdrowego
rozsądku) procesor będzie działał zupełnie normalnie i "bezobsługowo".

> Czy zatem jesli nie skorzystam z OC, dalej lepiej wziac E2160 Dual
> Core? Czy roznica w wydajnosci w porownaniu z E4500 jest rzeczywiscie
> niewielka?

Różnica w wydajności jest rzędu 10% (w sieci łatwo znajdziesz dokładne
benchmarki i testy). W obec róznicy ceny w okolicach 100% - sam oceń.
To Twoje pieniądze.

> A jak sie ma ten E2160 w porownaniu z Athlonem 64 3200+ - zauwaze
> roznice?

Osobistych doświadczeń z tymi procesorami nie mam, opieram się na tym,
co wyczytałem w testach i recenzjach - ale niestety, dzisiejsze
procesory Intela mają znacznie korzystniejszy stosunek cena/wydajność
(a piszę to z żalem, bo od czasów 386DX wszystkie moje komputery
działały na procesorach AMD).

-- 
Pozdrawiam
 Yakhub
Nie pisz do mnie na ten adres.
Received on Thu Jan 3 19:30:08 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 03 Jan 2008 - 19:51:02 MET