Re: [OT] Omyłkowe utworzenie partycji (bez formatu) na dysku z danymi. Jak odzyskać dane? (was: Omyłkowe utworzenie partycji (bez formatu) na dysku z danymi. Jak odzyskać dane?)

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Mon 24 Dec 2007 - 00:21:30 MET
Message-ID: <1q5j4d2oe5999$.dlg@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Sun, 23 Dec 2007 14:58:09 -0800 (PST), micz napisał(a):

>> Chodzi o to, że zaczynasz już trzeci wątek z tym samym problemem. Lepiej
>> byłoby kontynuować jeden z wcześniej rozpoczętych, a jeszcze lepiej -
>> dać FUT (Follow-Up) na jedną, wybraną grupę. Inaczej rozrzucasz po wielu
>> miejscach cenne informacje, mogące pomóc w podjęciu decyzji, co dalej
>> robić.
>
> Bo widzisz Michale - jeśli mogę tak się zwrócić - ja po prostu tej
> etykiety grup dyskusyjnych trochę nie czaję... Poczynając od (wiem, że
> będziecie się śmiali) mało przejrzystej konstrukcji samego Googla
> (dotyczy także gmaila - nigdy nie wiadomo z której strony spodziewać
> sie menu, w którym miejscu szukać danej funkcji, etc., etc.), poprzez
> wieczny dylemat komu odpowiadać w obrębie wątku by nie zachwiać potoku
> myśli (czy odpowiadać zawsze na końcu po ostatnim autorze, czy każdemu
> z osobna???), a skończywszy na obowiązujących skrótach myślowych i
> "klawiszowych", takich jak FUT właśnie, czy choćby nazwy grup, które
> jawią mi się niejako tajemniczo. Chętnie zastosuję FUT, ale jak to się
> robi???

Moim zdaniem (i chyba nie tylko) Google Groups po prostu nie nadaje się
do wysyłania postów na grupy dyskusyjne. Co najwyżej można nim od biedy
te grupy czytać, ale i tak wówczas wycięta zostaje podstawowa
funkcjonalność nawet najprostszego czytnika news, czyli układanie postów
w odpowiednim drzewku, z którego można się zorientować, kto komu kiedy i
w jakim temacie odpowiadał...

> Jakieś to wszystko takie - wybaczcie - mało intuicyjne jak dla mnie
> (podkreślam, że to tylko opinia - proszę się nie obrażać i nie
> wyśmiewać), choć wiem że nie bezsensowne. Tam pod spodem jest system,
> tylko ja go nie umiem odpowiednio odczytać. Jeszcze. Link do
> przejrzystych reguł (podanych laicko) załatwiłby sprawę raz na zawsze.
> Będę wdzięczny :)

Ależ podaję go z przyjemnością: http://evil.pl/pip/

[...]
>> Jeżeli zależy Ci na tych danych, to pierwszą rzeczą jaką powinieneś
>> zrobić jest właśnie wykonanie kopii zapasowej całego dysku sektor po
>> sektorze. Jak sądzę, przy obecnych cenach dysków koszt zakupu nowego
>> napędu zapewne nie okaże się tutaj barierą nie do przeskoczenia :-).
>
> Czy nie to wykonałem przy uzyciu EasyRecovery > RAW Recovery? (ach tu
> to już kontynuuję wątek, a powinienem a tej drugiej grupie... pardon)

RAW Recovery to tylko prosta procedura próbująca odzyskać dane przy
założeniu, że na dysku nie zachowała się tabela alokacji plików. Akurat
ten sposób odzyskiwania daje najmniej szans na to, że to co odzyskałeś
będzie miał cokolwiek wspólnego z oryginalnymi danymi. Po prostu
większość plików zostanie odzyskana po sektorach "jak leci", bo program
nie wie, kiedy się dany plik kończy, a tym bardziej gdzie leży jego
drugi/trzeci kawałek. Tak więc nie spodziewaj się cudów.

Kopia dysku pozwoli Ci wielokrotnie powtarzać odzyskiwanie danych za
każdym razem według innych kryteriów. Easy Recovery w pełnej wersji
oferuje możliwość wykonywania takich kopii.

> Dzięki i pozdrawiam

Pozdrawiam i ja :-).

-- 
M.   [Windows - Shell/User MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki
Received on Mon Dec 24 00:25:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 24 Dec 2007 - 00:51:15 MET