Re: szkodliwość drukarki laserowej

Autor: Rafal Franczak <franek_at_usun_to.kolorowe.krakow.pl>
Data: Sat 24 Nov 2007 - 17:08:28 MET
Message-ID: <fi9i7u$q1k$1@news.agh.edu.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

...:::WISKOLER:::... napisał(a):
> Na grupie *pl.comp.pecet*, dnia 24 listopad (sobota),
> znalazłem donos TW *antonina sadłowska*,
> o treści cytowanej poniżej:
>
>> Mam może dziwne pytanie - ale nie jest to żart:
>> czy drukarka laserowa ma szkodliwy wpływ na zdrowie jeśli znajduje się w
>> niewielkim pokoju w którym na stałe mieszkam; mam na myśli zarówno jej
>> oddziaływanie gdy drukuje jak również gdy jest wyłączona.
>> Dziękuję
>
> Jak jest wyłączona? Nie.
Może spaść na nogę :-)

> Jak drukuje? Ozon się wydziela z niej, po zatym niezbyt przyjemny zapach
> palonego tonera.

Piszę "z głowy" więc nie pytajcie o szczegóły:
Dawniej w tonerach/bębnach był używany selen lub jego związki.
Teraz to chyba już jakieś polimery?

A za dużo selenu nie jest wskazane dla kobiet w początkach ciąży.
:-)
Jeżeli się kwalifikujesz to jest to jakieś powód.

Rafał
Received on Sat Nov 24 17:10:08 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 24 Nov 2007 - 17:51:16 MET