Komputer się nie uruchamia...

Witam,
kolega przyniósł mi komputer do naprawy - dość często nie uruchamia się nic poza
diodami od hdd i power'a - czarny ekran i nie ma nawet "beep". Czasami komputer
wyłącza się i nie chce ponownie załączyć. Czasem pomaga kilkakrotne wciśnięcie
Reset'u. Zacząłem więc od sprawdzenia zasilacza - niestety na moim, sprawnym,
jest to samo. O dziwo nigdy komputer nie chce się uruchomić po odłączeniu kabli
i ponownym ich podłączeniu. Karta graficzna również nie nawala, bo zmiana nie
przynosi efektu. Poodłączałem wszystko, podpięty do płyty gł. jest tylko
zasilacz, karta graficzna i RAM. Komputer nie był podkręcany.
Wymieniłem więc zasilacz, kartę graficzną, odłączyłem hdd i cd/dvd, sprawdziłem
kondensatory na płycie głównej (MSI KT4AV, MS-6712 ver.10A). Procesor to Athlon
XP 2500+. Jedyne co mi przychodzi teraz do głowy to ta płyta główna, ale skoro
wszystkie kondensatory są w stanie idealnym, to już nie mam więcej pomysłów. Ale
może ktoś ma?? Może jeszcze pamięć, ale nic nie było z nią ruszane.
Received on Tue Nov 13 22:35:06 2007