Re: "niezgodnosc towaru z opisem" zamiast gwarancji

> O. "Ciekawa" zagrywka... :|
>

ciekawa o tyle ze nie prawdziwa:)
liczy sie data sprzedazy do klienta koncowego, karta gwarancyjna ma nawet
takie pola gdzie wpisujesz date sprzedazy i numer dowodu sprzedazy i na tej
podstawie realizowana jest gwarancja.

wiem bo ja zglaszam awarie sprzetow czy to IBMa czy Lenovo. od notebookow
przez desktopy a na serwerach i bibliotekach tasmowych konczac:)
oni w bazie po numerze seryjnym maja info ze np ten i ten notebook zostal
wyprodukowany wtedy i wtedy ale nie od tej daty liczy sie gwarancja:)

z ciekawostek w bazie tez maja info o numerach seryjnych podzespolow, czyli
jak padnie DVD to nie mozna go przelozyc do innego sprzetu nawet z tej samej
seri bo wylapie serwis ze cos im sie nie zgadza:)
wychwycili mi takie cos 2 razy jak reklamowalem naped:) wpisalem numer
seryjny notebooka na karcie gwarancyjnej i wyslalem sam naped DVD i
upomnieli sie ze to nie naped z tego notebooka.
nie mamy wplywu ze uzytkownicy sobie czasem pozyczaja napedy, wkaladaja
zamiast nich bateri itd itp.

-- 
pzdr
piotrek