Witam.
Korzystam z internetu dostarczanego przez TOYA (mieszkam w Przemyślu), i
dostałem dziś telefon, że mam wirusa na komputerze, i prosili aby go usunąć.
Problem jednak w tym, że rozdzielam sygnał na kilka komputerów poprzez
router, i stąd moje pytanie:
Skoro dostawca internetu informuje mnie o tym ze mam wirusa, to musi on być
jakoś zagnieżdżony w routerze (bo chyba tylko router jest fizycznie widziany
przez dostawcę), czy jest on na którymś z komputerów (i trzeba wszystkie
sprawdzić)?
Nie ukrywam ze jestem trochę laikiem w tych tematach, stąd też z góry
dziękuję za wszelkie odpowiedzi, porady, i wyrozumiałość...
pozdrawiam serdecznie,
marjan
Received on Sat Nov 3 00:30:11 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 03 Nov 2007 - 00:51:02 MET