Re: Komputer się nie (zawsze) włącza

Lukasz <pisznajuznet.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

> Pytania są dwa: pierwsze - co może powodować takie działanie? Drugie - czy to
> coś, co mogę naprawić sam, czy raczej oddać komputer do serwisu?
> Z góry dziękuję za pomoc.

Odświeżę wątek i napiszę o moich dalszych, hm, poszukiwaniach.

Zawiozłem komputer do sklepu, w którym go kupiłem, miły pan w krawacie
postawił go na szafce, wsadził wtyczkę, podpiął monitor i klawiaturę, "et
włala", komputer pięknie się włączył. Restart - komputer ładnie się podnosi.
Komputer wyłączamy i włączamy - działa! Mówię panu, że jak już zrobiłem z
siebie idiotę, to niech komputer przynajmniej zostanie u niego ten jeden
dzień, żeby miał czas posprawdzać, czy może jednak z komputerem coś jest nie tak.

Skracając historię: komputer w sklepie działał bez zarzutu. Żeby wyeliminować
jakiekolwiek podejrzenia wsadzono mi nowy zasilacz (Feel, oczywiście, 400W, za
opłatą, bo przecież nie na gwarancji) i odesłano do domu.

W domu, podłączam komputer do gniazdka, odpalam i... ta sama historia.
Komputer *nie chce* się odpalić. Zmieniam kable i gniazdka - ciągle to samo.

Zastanawiam się, co może być tego przyczyną. Bo - w sklepie - na moich oczach
komputer był włączany i wyłączany i wszystko działało. U mnie w domu, gdy
komputer na chwilę choćby wyłączyć, włączyć się z powrotem nie chce. A w
każdym razie z wielkim oporem.

Upatrzyłem sobie kolejny zasilacz, o taki: http://zenfist.pl/pID/1573.htm, ale
zastanawiam się, czy jest sens wydawać ~250 złotych na coś, co wcale musi
pomóc. Pogrzebałem trochę na grupie, znajdując taki wątek:

http://groups.google.pl/group/pl.comp.pecet/browse_thread/thread/807dd295f237db68/

Generalnie objawy u mnie są takie same, jak już komputer się włączy to działa
bez zarzutu. Ale dlaczego u sprzedawcy tych objawów nie było?

Jest jakiś programik do testowania płyty głównej?

Sfrustrowany

-- 
Łukasz
-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/