"RadoslawF" fg374b$190$1@node1.news.atman.pl
> > Jak już pisałem -- mądrzejszy system da lepsze efekty niż
> > głupszy a zasobniejszy więcej da/zmarnuje niż uboższy.
> > W skrajnym położeniu można obyć się i bez pliku wymiany.
> >
> > Ale ***w żadnym wypadku*** system typu Windows czy Linuks nie może obejść
> > ,,tematu'' pamięci wirtualnej, której elementem jest właśnie plik wymiany.
> > Może to obejść system pracujący tak, jak pracuje DOS. A nie może (Windows
> > czy Linuks) obejść, gdyż taka jest konstruacja samego procesora ,,rodziny''
> > x86, począwszy od 80286 i całej masy współczesnych procesorów tego typu. :)
> > (procesorów komputerowych, nie zas specjalizowanych)
> Czyli w skrajnym położeniu może sie obejść ale z systemem
> Windows czy Linuks nie może się obejść. :-))))))))
W skrajnym przypadku plik wymiany będzie zerowy, ale w ogóle
będzie, jako że tego rodzaju systemy korzystają z tego akurat
tryby chronionego, którego nieodzownym elementem jest właśnie
plik wymiany.
> W rozśmieszaniu ludzi jesteś nie do pokonania.
> Poczytaj czasami to co piszesz i zastanów się zanim wyślesz.
Nie rozśmieszałbym Cię aż tak mocno, gdybyś miał pojęcie
o pracy pamięci tego typu komputera/procesora. :)
-=-
Już pisałem, że problem pamięci wirtualnej był poruszany
wielokrotnie na tej grupie, także przeze mnie.
-=-
Jeśli się komuś wydaje, że plik wymiany zostanie uruchomiony
**dopiero wówczas**, gdy zabraknie RAMu, to znak nieomylny,
iż ten ktoś widzi (ma na myśli) system typu DOS. :)
Plik wymiany zostanie uruchomiony zawsze, gdy ten plik w ogóle będzie.
(gdy będzie miejsce na ów plik) Oczywiście teraz piszę o systemie
operacyjnym typu Windows czy Linuks, nie o systemie operacyjnym
typu DOS.
-=-
Proponuję eksperyment:
-- wkładamy do komputera ileśtam RAMu (powiedzmy 1024 MB),
uruchamiamy komputer i sprawdzamy użycie pliku wymiany
-- zabieramy trochę (powiedzmy połowę) RAMu, uruchamiamy
komputer i sprawdzamy użycie pliku wymiany
-- dokładamy trochę (powiedzmy do 2 GB) RAMu, uruchamiamy
komputer i sprawdzamy użycie pliku wymiany
-- zmieniamy jeszcze mocniej ilość RAMu, uruchamiamy
komputer i sprawdzamy użycie pliku wymiany
Poza ilością RAMu niczego nie_ruszamy/nie_zmieniamy: ten
sam system, te same programy, te same peryferia, tyle
samo miejsca na dyskach, te same ustawienia systemów itd.
Czy na pustym/gołym/nieobciążonym systemie (Windows czy Linuks) plik
wymiany nie jest potrzebny, gdy w komputerze mamy 2 GB? Czy zmniejszy
się zajętość tego pliku po dodaniu lub odjęciu znaczącej ilości RAMu?
Jeśli się zmieni -- jak mocno i w którą stronę? Oczywiście zakładam,
iż miejsce na ów pik jest na dysku czy dyskach.
-- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. .;. ;. .;\|/....Received on Mon Oct 29 02:30:21 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 29 Oct 2007 - 02:51:33 MET