Tom01 wrote:
> Jasne, a rezystancja wewnętrzna rozładuje go do zera po jakimś
> czasie, może nawet uszkadzając, a na pewno skracając żywotność.
Dlatego co jakiś czas należy zafundować mu parę cykli:
ładowanie-opróżnianie.
> Akumulator ni-cd, ni-h, li-po, li-jon, powinien być podłączony stale
> do ładowania i utrzymywany w stanie pełnego naładowania prądem
> konserwujacym.
Problem w tym, że taki ulegający samorozładowaniu akumulator jest co jakiś
czas doładowywany, co szybko może doprowadzić do przekłamania wskazań i w
konsekwencji uszkodzenia ogniwa (wiesz zapewne na jakiej zasadzie działa
elektronika kontrolująca poziom naładowania - oprócz tradycyjnych metod
określania stopnia naładowania zajmuje się ona m.in. zliczaniem cykli i
szacowaniem spadku pojemności, często określana jest też ilość ładunku,
jaki przepływa w obie strony podczas ładowania/używania - jeśli ten
parametr ulegnie silnemu przekłamaniu, żywotność akumultora może
drastycznie spaść).
k,
Received on Fri Oct 12 21:55:05 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 12 Oct 2007 - 22:51:07 MET DST