Padł komp - co to może być?

Witajcie,
Sytuacja taka: system (linux) działa, ale zaczyna zarywać mysz, system
traci
responsywność. Sytuacja pogarsza się z minuty na minutę. W pewnym
momencie nic już nie odpowiada, ctrl+alt+Fx nie działa, więc bez sysrq
(którego akurat w tym jaju nie mam) jedyny
sposób to reset na twardo.
System już nie wstaje, bo jak twierdzi są problemy z ACPI, poza tym
kernel panic: init not found. Wskazywałoby to na awarię dysku. Ale nie
poddaję się: odpinam wszystkie dyski twarde, bootuję linuksa z płytki,
to samo, wywala się na ACPI, wyłączam więc ACPI w biosie, to samo,
ładuję ustawienia fail-safe, to samo. Windows XP nawet tyle nie robi,
w kółko reset, zanim jeszcze pokaże ekran startowy.

Poprawiałem karty, pamięci w slotach, sprawdzałem czy coś jest
przegrzane i raczej nic nie znalazłem. Co to może Waszym zdaniem być?
Już wiemy, że nie dyski, memtest przeszedł na pamięci bezbłędnie.
Sprzęt raczej stary, Athlon 2000, epox 8rda@nforce2.

Zdrówka
teel
Received on Mon Oct 8 09:35:08 2007