In news:fe1vir$kjh$1@atlantis.news.tpi.pl,
Atlantis <marekw1986@NOSPAMwp.pl> typed:
> Wiesz, z tym różnie bywa - zależy od wykładowcy. Spotykałem się z
> dwojakim typem zachowań - jednych nie obchodziło czy ludzie
> przychodzą, czy też nie - ich sprawa, ważne, aby nauczyli się na
> egzamin. :) Drudzy natomiast z niezwykłą gorliwością podchodzą do
> tematu, w skrajnych przypadkach decydując o zaliczeniu lub nie
> (przecież wiadomo, że decydujące słowo i tak ma prowadzący, nie
> wiedza studenta :P) egzaminu lub przynajmniej przerywając wykład aby
> nawrzeszczeć na wszystkich, którzy jak się zdaje nie uważają (nie w
> sensie gadają i przeszkadzają, ale np. tekst: "A pan ma zamiar
> notować? Chce pan ZDAĆ ten egzamin?" :P).
Niestety tak, wszystko zależy od nastawienia egzaminatora. Natomiast
chodzenie na wykłady jest prawem studenta i prowadzący _oficjalnie_ nie
może wymagać obecności, wpisu do indeksu uzależniać od tychże.
-- tbrReceived on Thu Oct 4 13:35:09 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 04 Oct 2007 - 13:51:02 MET DST