Re: laptop na sali wykładowej

Autor: Atlantis <marekw1986_at_NOSPAMwp.pl>
Data: Thu 04 Oct 2007 - 08:08:18 MET DST
Message-ID: <fe206m$772$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Mariusz Kruk pisze:

>> Przepisywanie jest tworzeniem notatek, swobodną interpretacją,
>> podczas gdy robienie zdjęć jest bezpośrednim kopiowaniem
>> utworu.
>
> Dozwolony użytek.

Poza tym moim zdaniem zamieszanie z prawami autorskimi zaczyna
przypominać coraz większą paranoję. Firma X tworzy 10 lat temu
obiecującą technologię i porzuca jej rozwój po kilku latach. I co? Nikt
się tym nie zajmuje, bo ona ma do tego prawa...
Jeśli ta paranoja będzie trwała dłużej, to po wejściu do kina, kupieniu
książki czy płyty DVD będziemy musieli podpisać zobowiązanie o 100%
dyskrecji, ponieważ oglądając film tworzymy jego (bardzo niedoskonałą)
kopię w naszej pamięci, której nie wolno rozpowszechniać dalej. :) Może
to śmieszne, ale czy ci z RIAA nie próbowali kiedyś zamknąć serwisu z
akordami dla gitarzystów, bo pozwalały odtworzyć utwór ze 100% poprawnością?

Poza tym, jeśli wykłady na sporej części uczelni mają charakter otwarty,
a w auli nie wisi tabliczka z zakazem fotografowania, to sam pomysł
wydaje mi się nieco paranoidalny - chociaż może prowadzący zwyczajnie
robił sobie jaja ze studenta strasząc go prawami autorskimi. :)
Received on Thu Oct 4 08:10:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 04 Oct 2007 - 08:51:02 MET DST