Re: Kompaktybilnosc Radeon HD (2900XT, 2600) w grach

Autor: maX <aver_at__out_of_spam_interia.pl>
Data: Mon 17 Sep 2007 - 02:52:46 MET DST
Message-ID: <fckj4e$7df$1@atena.e-wro.net>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

[OT] Dlaczego nie lubię firmy Ati.

   Krótka historia firmy Ati:
Pierwszymi akceleratorami 3D firmy Ati były układy serii Rage II. To był
szit w klasie S3 Virge, który zwany był często deceleratorem (bo jego
wydajność była gorzej niż tragiczna). Gdyby nie postep techniczny w
dziedzinie kart 3D, jaki wymusiły 3dfx i nVidia dzisiaj bylibyśmy dopiero
gdzieś na poziomie Rivy TNT2. Układy serii Rage 128 - opracowali je
specjaliści z byłej firmy Tseng, którą Ati kupiła. Oczywiście takie rzaczy
się zdarzają, że firmy się wykupują, ale Ati był potentatem wcześniej za
czasów 2D, i to pokazuje jakie leniwe kluchy pracowały w tym czasie w Ati,
ze aż trzeba było kupić firmę z zewnątrz. I właśnie wtedy zaczeły się też
pierwsze (i jakże liczne w późniejszych czasach) "kanty" w sterownikach. W
driverach do Rage 128 była opcja "convert 32bit textures to 16bit", która
powodowała wzrost szybkości (z oczywistych powodów) w trybie 32bit. Pal
licho gdyby była to opcja domyślnie wyłączona. ale ona była właśnie
domyślnie włączona, a ponieważ userzy najczęściej grają przy domyślnych
ustwieniach driverów, był to ewidentny szwindel (nVidia, 3dfx czy Matrox tak
nie robiły). Ktoś mógłby powiedzieć - "no dobra ale to było tylko w grach
OpenGL". Zgadza się - tyle że wtedy OpenGL w grach było bardzo popularne,
np. dużo gier FPP było na enginie Quake2/Quake3. Kolejna sprawa - Ati była
pierwszym producentem, który wprowadził 32MB pamięci na kartach graficznych
(na Rage 128 właśnie; inni producenci w tym czasie stosowali 16MB (nVidia) a
nawet 12MB (3dfx)) W tamtych czasach dużo VRAM na karcie dawało w wydajności
tyle co i dzisiaj - czyli prawie nic. Ale za to bardzo ładnie wyglądało na
reklamach - "Nasze karty są szybsze niż konkurencji, bo mają 2 razy więcej
pamięci". Następna generacja - pierwsze Radeony. Oczywiście Ati się spóźniło
i były one wypuszczone dłuuugo po Geforce. Miały bezsensowną konstrukcję z 3
TMU w potoku - tego prawie żadna gra nie wykorzystywała (BTW dzisiaj
wszystkie karty mają po jednym); jak przyszło do zrobienia wersji budżetowej
Radeona to Ati w Radeonie 7000/VE wycięła T&L (czyli zgodność z dx7) - tego
nVidia nie zrobiła nawet w najsłabszych GF2MX 200/100. Kolejna generacja -
Radeony 8500/7500. Radeon 8500 i słynny kant z "Quake3.exe". Radeon 7500 był
z kolei tak słaby, że nawet nie mógł konkurować wydajnością z GF4MX440
(tylko od 64-bitowego MX420 był szybszy).
Pózniej były Radeony 9500-9800. Były dobre tylko dlatego, że nVidia po
miażdżącym sukcesie GF4TI uznała ze już może zacząć "olewać" klientów i
wypuściła nieudaną (w dx9) serię GF FX. No i czasy współczesne - Radeony
2400-2900. Najszybszy R2900 może się mierzyć tylko z GF8800GTS, wciąż Ati
nie ma konkurenta dla GF8800GTX. Radeony 2x00 mocno tracą na wydajności po
włączeniu antyaliasingu (tzn. znacznie więcej niż GF8), i są zauważalnie
wolniejsze w dx10 od GF8. Crossfire tez jest gorszy niż SLI.
Nie wspomnę już o notorycznych problemach z kompatybilnością Radeonów z
grami itd.
Received on Mon Sep 17 02:55:12 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 17 Sep 2007 - 03:51:07 MET DST