Re: 2 czy 4 GB do laptopa?

Autor: Andrea <a.libiszewski_at_gazeta_nospam.pl>
Data: Fri 17 Aug 2007 - 10:05:49 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <46c556e0@news.home.net.pl>

Mariusz Kruk pisze:
> epsilon$ while read LINE; do echo ">$LINE"; done < Andrea
>>>>>>>>>>>> Wystarczy wprost wskazany warunek konieczny do legalnego użycia
>>>>>>>>>>>> programu, więc mam też wprost wyrażony zakres użycia niezgodnego z
>>>>>>>>>>>> licencją (wszystkie przypadki użycia na sprzęcie innym niż Nokia)
>>>>>>>>>>>> PS: tak samo definiuje czasem zakres praw ustawodawca w ustawach: albo
>>>>>>>>>>>> definiując określone przypadki dozwolone i ustalając że wszystkie inne
>>>>>>>>>>>> przypadki są niezgodne z prawem,
>>>>>>>>>>> Akurat w tym wypadku nie ma nigdzie napisane, że nie wolno używać w
>>>>>>>>>>> żadnym innym wypadku. To ograniczenie wynika bezpośrednio z prawa
>>>>>>>>>>> autorskiego, więc nie musi być w licencji napisane. I właśnie o to mi
>>>>>>>>>>> cały czas chodzi - że nie ma zastosowania mechanizm przywołany na samej
>>>>>>>>>>> górze cytatów powyżej.
>>>>>>>>>> Wynika taki zakaz z logiki i prawo autorskie jako takie nie ma tu nic do
>>>>>>>>>> rzeczy.
>>>>>>>>> Nie.
>>>>>>>>> Załóżmy, że wynajmuję Ci działkę. Załóżmy, że mamy prawo mówiące, że
>>>>>>>>> muszę się zgodzić, jeśli chcesz na tejże działce postawić stację
>>>>>>>>> benzynową.
>>>>>>>>> Punkt umowy "właściciel zgadza się na wybudowanie na działce stacji
>>>>>>>>> benzynowej" nie mówi nic o tym, czy możesz na tejże wybudować hotel.
>>>>>>>> No dobrze, ale to akurat jest kwestia tego, że inne prawo to reguluje,
>>>>>>>> nie umowa twoja i użytkownika.
>>>>>>> No coś Ty. Moja umowa nie reguluje tego, że zgadzam się na tę stację?
>>>>>>> :-o
>>>>>> Reguluje to plan zagospodarowania przestrzennego utworzony na podstawie
>>>>>> odpowiednich przepisów.
>>>>> Bosz.
>>>> Czego wzdychasz?
>>> Bo radośnie ignorujesz co czytasz. Chodziło mi o pewną abstrakcję, a nie
>>> konkretne wynajęcie terenu. Były podane założenia.
>> OK, trochę się zaplątałem (kwestia pory), ale zmierzam jedynie do tego,
>> że pewne rzeczy muszą być uregulowane w umowach precyzyjnie. Jeśli nie
>> są, mogę znaleźć sposób na takie wykonanie umowy
>> (najmu/licencyjnej/jeszcze innej), że pozostanę w zgodzie z jej literą
>> robiąc coś, czego kompletnie nie przewidziałeś.
>
> Nie do końca. Nie jesteśmy w anglosaskim systemie prawnym. Poza zapisami
> umownymi wchodzą w grę jeszcze takie zabawne pojęcia jak np. wspomniane
> wcześniej zasady współżycia społecznego, czy zachowanie należytej
> staranności.
>

Ale akurat różnice między anglosaskim a kontynentalnymi systemami
prawnymi w niczym nie zmieniają tego co pisałem wyżej.

-- 
| Andrea | http://czerwona-linia.blogspot.com/ |
------------------------------------------------
There is no such thing as overkill, there is
only "where's the ammunition" question.
Received on Fri Aug 17 10:10:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 17 Aug 2007 - 10:51:13 MET DST