Re: 2 czy 4 GB do laptopa?

Autor: Andrea <a.libiszewski_at_gazeta_nospam.pl>
Data: Fri 17 Aug 2007 - 00:54:28 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <46c4d5ae@news.home.net.pl>

Mariusz Kruk pisze:
> epsilon$ while read LINE; do echo ">$LINE"; done < Andrea
>>>>>>>>>> Wystarczy wprost wskazany warunek konieczny do legalnego użycia
>>>>>>>>>> programu, więc mam też wprost wyrażony zakres użycia niezgodnego z
>>>>>>>>>> licencją (wszystkie przypadki użycia na sprzęcie innym niż Nokia)
>>>>>>>>>> PS: tak samo definiuje czasem zakres praw ustawodawca w ustawach: albo
>>>>>>>>>> definiując określone przypadki dozwolone i ustalając że wszystkie inne
>>>>>>>>>> przypadki są niezgodne z prawem,
>>>>>>>>> Akurat w tym wypadku nie ma nigdzie napisane, że nie wolno używać w
>>>>>>>>> żadnym innym wypadku. To ograniczenie wynika bezpośrednio z prawa
>>>>>>>>> autorskiego, więc nie musi być w licencji napisane. I właśnie o to mi
>>>>>>>>> cały czas chodzi - że nie ma zastosowania mechanizm przywołany na samej
>>>>>>>>> górze cytatów powyżej.
>>>>>>>> Wynika taki zakaz z logiki i prawo autorskie jako takie nie ma tu nic do
>>>>>>>> rzeczy.
>>>>>>> Nie.
>>>>>>> Załóżmy, że wynajmuję Ci działkę. Załóżmy, że mamy prawo mówiące, że
>>>>>>> muszę się zgodzić, jeśli chcesz na tejże działce postawić stację
>>>>>>> benzynową.
>>>>>>> Punkt umowy "właściciel zgadza się na wybudowanie na działce stacji
>>>>>>> benzynowej" nie mówi nic o tym, czy możesz na tejże wybudować hotel.
>>>>>> No dobrze, ale to akurat jest kwestia tego, że inne prawo to reguluje,
>>>>>> nie umowa twoja i użytkownika.
>>>>> No coś Ty. Moja umowa nie reguluje tego, że zgadzam się na tę stację?
>>>>> :-o
>>>> Reguluje to plan zagospodarowania przestrzennego utworzony na podstawie
>>>> odpowiednich przepisów.
>>> Bosz.
>> Czego wzdychasz?
>
> Bo radośnie ignorujesz co czytasz. Chodziło mi o pewną abstrakcję, a nie
> konkretne wynajęcie terenu. Były podane założenia.
>

OK, trochę się zaplątałem (kwestia pory), ale zmierzam jedynie do tego,
że pewne rzeczy muszą być uregulowane w umowach precyzyjnie. Jeśli nie
są, mogę znaleźć sposób na takie wykonanie umowy
(najmu/licencyjnej/jeszcze innej), że pozostanę w zgodzie z jej literą
robiąc coś, czego kompletnie nie przewidziałeś.

-- 
| Andrea | http://czerwona-linia.blogspot.com/ |
------------------------------------------------
There is no such thing as overkill, there is
only "where's the ammunition" question.
Received on Fri Aug 17 00:55:08 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 17 Aug 2007 - 01:51:11 MET DST