** Wojtek Malina <wojtek_malina@gazeta.pl> wrote:
>> Przeczytaj artykuł w WikiPedii do którego linka podałem. Giga jest
>> określeniem nieścisłym, tzn. samo z siebie nie mówi w jakim jest systemie
>> liczbowym.
>> Jeżeli istniałaby taka możliwość jaką sugerujesz to już dawno temu by się to
>> stało.
> Zalozmy, ze mozna to podciagnac do wprowadzajacej w blad reklamy produktu.
> Znaczy koles podaje 80GB ale nei mowi, ktorego G dotyczy oferta.
G dotyczy tych dziesiętnych.
> Klient, kupujacy, zas nie musi sie znac na tym, czy 1G to tysiac czy 1024.
> Klient widziw komputerze 76GB, a w ofercie sprzedawcy widzi 80GB.
W szkole klienta uczyli, że G to diga.
Ale w ogóle to bez znaczenia, kurna w czym problem? Kupujesz dyski wiedząc
dokładnie, że za N miesięcy zapełnisz FOO giga danych, ani mniej, ani więcej?
Moim zdaniem akurat ten wałek producentów jest dosyć niegroźny. I tak dobór
przestrzeni dyskowej to bardziej jest coś na zasadzie "mam większego" niż "mam
dysk, który spełnia moje potrzeby".
-- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kKReceived on Sun Jul 29 02:45:12 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 29 Jul 2007 - 02:51:18 MET DST