chłodzenie i wyciszanie

Jak się okazuje miałem rację. Można z powodzeniem zamienić głośne
chłodzenie wnętrza komputera wentylatorem do obudowy na chłodzenie
pasywne. Wyłączam ten wentylator na stałe a połowę bocznej ścianki
komputera robię z siatki. Użyłem tu siatki aluminiowej i polecam siatki
stalowe jako znacznie mocniejsze, jednak nie mogłem takiej dostać. Być
może są takie gotowe obudowy ale szukałem długo i nie mogłem znaleźć.
Siatka ma oczka 2 x 4 mm i zajmuje całą wysokość bocznej ścianki, tej od
strony układów scalonych, a na szerokość od samego tyłu w głąb na 25 cm.
Siatka jest przymocowana śrubami do bocznej ścianki w której wyciąłem
okno, żeby było do czego siatkę przymocować. Kupiłem ją na giełdzie jako
element dekoracyjny dla samochodu. Temperatury, przy pełnym obciążeniu
komputera, są takie same jak wtedy gdy miałem włączony dosyć głośny
wentylator do obudowy 8 cm puszczony na 1100 obr/min. Temperatura w
pomieszczeniu 25 C. Temperatura systemowa 45 C. Temperatura procesora 62
C. Temperatury są stabilne, po godzinnym wygrzewaniu nie rosną więcej.
Cisza jest prawie całkowita. HDD mam stary 40 GB więc jest znacznie
cichszy niż obecne 200 GB. Większy dysk mam włączony jako zewnętrzny USB
i włączam go rzadko gdy potrzebuję. Procesor pentium 4 Northwood na
socket 478 chłodzony dużym radiatorem sonic tower z wentylatorem noctua
12 cm puszczonym na 700 obr/min. Zasilacz pasywny bez wentylatora
YESiCO. Mam nadzieję że te informacje się jeszcze przydadzą tym którzy
lubią ciszę i nie za wysokie temperatury a mają problemy z uzyskaniem
takich warunków. Wcześniejszy standardowy wentylator do procesora
chodził mi w lecie jak mała wiertarka. Podobno nowe technologie
produkcji układów scalonych zmniejszają wydzielanie przez nie ciepła,
więc ten problem niedługo odpadnie.

-- 
Posted via a free Usenet account from http://www.teranews.com