Użytkownik "Marcin Kocur" <marcinkocur@gmail.com.wytnij> napisał w
wiadomości news:f77i2s$el2$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Osoba HawkEye napisała na pl.comp.pecet:
>
>> Byle jaka, byle by miala dobra korekcje bledow... nie patrz na
>> predkosci, bo i tak ich nie osiagniesz.
> Czemu tak myślisz? Podasz jakieś przykłady?
> --
> Pozdrawiam
> Marcin Kocur
Bo po prostu konstrukcja samej plyty ma ograniczenia i te najwyzsze
predkosci osiaga sie gdy nagrywasz plyte na full i nagrywarka rozpedza Ci
sie wtedy do MAX spped dopiero w okolicach 90% nagrywanego materalu. Do
tego, przy najszybszych nagrywarkach potrzebujesz DOBRYCH jakosciowo plyt, a
znajac zycie, to wiekszosc z nas kupuje byle smiecia za < 1zl, wiec
przeczytaj jeszcze kilka razy to co napisalem i sam metoda dedukcji i
konstruktywnego myslenia, wydedukuj dlaczego nie warto kupowac
najszybszych... Za to korekcja jak najbardziej sie przydaje, a szczegolnie
przy plytach DVD, gdzie juz wspomniana jakosc plyt, jak i o wiele ciensze
sciezki sprawiaja, ze naped musi przeprowadzic mnostwo pracy przy odczycie
porysowanej plyty.... Co mi po nagrywarce 10000x jak na plycie bedzie np.
glupi odcisk palca i naped bedzie odczytywal ta plyte z predkoscia
0,000001x? a jesli bedzie, tak jak napisalem-dobra korekcja, to naped
odczyta z troszke mniejsza predkoscia, ale powroci do jakiegos znosnego
poziomu, a nawet powroci do predkosci, przed napotkaniem na sprawiajace
problemy obszary plyty.
A jeszcze nawiazujac do predkosci... to za pol roku ta nagrywarka i tak
bedzie powiedzmy, ze "wolna". W dodatku po 1-1.5 roku i tak wyrzucisz ją na
zlom, wiec jest powod by dzis przeplacac za nagrywarke, w ktorej moze 1-3
razy w ciagu jej zywota wykozystamy ta predkosc?
Received on Fri Jul 13 19:40:06 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 13 Jul 2007 - 19:51:09 MET DST