Re: Nowa klawiatura i barszcz czerwony (śmieszne i długie)

Autor: Raack <raack_at_o2.pl>
Data: Sat 07 Jul 2007 - 18:50:39 MET DST
Message-ID: <1183827039.124735.107490@57g2000hsv.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

On 7 Lip, 18:32, Mateusz Szczyrzyca <annihila...@poczta.onet.pl>
wrote:
> Witam,
>
> Nie tak dawno temu kupiłem sobie klawiaturę nową:http://tiny.pl/f67q
> Model to ART FlatX Structure AK 55FX
>
> No i narobiłem sobie małego problemu - zajadałem przy komputerze barszcz,
> klawiature jak zwykle odsuwam na czas jedzenia, bo mam szerokie biurko.
> Niestety pech chciał, że spadło mi uszko do barszczu i salwa poleciała w
> kierunku klawiatury. Były to 2, może trzy spore krople - oberwało się
> Ctrl, Shit i Enter, bo w te rejony to spadło. Wiem, że to śmieszne i
> w ogóle - taki numer z barszczem mi się pierwszy raz przytrafił jak
> słowo daję.
>
> Oczywiście od razu odwróciłem do góry nogami klawiaturę przeczyściłem
> szmatką. Ale od tego momentu coś się zaczęło z nią dziać. To wziąłem
> dałem pod wentylator biurkowy na godzinę, aby wyschło całkiem. Niestety
> nic nie pomogło (chyba).
>
> Objawy: gdy wciskam np. e to mi wypisuje na ekran ,,wer'', gdy wciskam ,,t'',
> to wypisuje ,,rty''. Czyli - 2-4 klawiszy obok z linii mi wypisuje, nie ten
> jeden, który wciskam. Strzałka do góry nieopodal entera, przejęła jego funkcje.
> Sam enter działa poprawnie i wszystkie te trzy klawisze, które oberwały.
> Niektóre klawisze literowe/cyfrowe wypisują na raz więcej znaków. Do tego
> spacja działa jak spacja i włącza dodatkowo Caps Lock. Parę jeszcze
> kwiatków się znajdzie.
>
> Jakoże mam małe doświadczenie w czyszczeniu klawiatur, to śrubokręt do
> ręki i rozkręciłem to. Niestety ku mojemu zdziwienieniu, budowa tej
> klawiatury może mi poważnie uniemożliwić próbe jej naprawy - folia
> stykowa znajduje się w jakieś metalowej płycie wraz z klawiszami i jest
> to połączone nie śrubkami, a plastikowymi bolcami. Trzeba te bolce pozbawić
> głów metodą na pewno niepokojową i dopiero dostanę się do folii, bo
> podejrzewam, że tam nastąpiła wroga intruzja barszczu (skąd inąd dobrego),
> która spowodowała cały problem.
>
> Problem w tym, że to jest najbardziej brutalna metoda naprawy tego i
> może się skończyć fiaskiem, bo te bolce mają za zadanie trzymać to
> wszystko w kupie. A objawy klawiatury się zmieniają co jakiś czas - np.
> obecnie litery q,a,z,x działają już prawidłowo, co nie miało miejsca
> na początku. Stąd pytanie - czy ktoś już szperał w klawiaturze tego typu,
> gdzie trzeba siłą dostawać się do folii? Czy może lepiej jednak odczekać
> jeszcze trochę czasu, może coś tam doschnie itp, zanim zdecyduję się na
> ten krok? Bo przegóglałem i z tego co znalazłem, to często ludzie piwo
> wylewali na klawiatury, które po wyschnięciu nie powodowało problemów.
> Problem w tym, że ja wylałem barszcz czerwony, znaczy nie wylałem - po
> prostu kapły mi 2-3 krople na maks 3 klawisze. Stąd nie wiem co teraz
> robić - czekać, czy rozwalać bolce i ratować te klawiaturę w ten jedyny
> możliwy sposób?
>
> Pozdrawiam,
> Mateusz
>
> --
> <http://www.rowerowe.net> - Wycieczki rowerowe, zawody, sprzęt
> <http://www.bikertrzebinia.pl> - KTS BikerTrzebinia
> <http://www.abstynenci.pl> - Internetowy serwis abstynentów od alkoholu
> <http://www.annihitek.net> - Blog

Wczoraj byl temat Zalany ThinkPad R60 - co robić? - tam jest wszystko.
Ja bym nie czekal az sprawa przyschnie. Zastanawiam sie co bylo w tym
barszczu... Barszcz powiniem byc zakwaszany, ale ten chyba byl
zracy... albo dobrze przewodzil prad.
Received on Sat Jul 7 18:55:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 07 Jul 2007 - 19:51:05 MET DST