Witam.
W wyniku awarii płyty głównej (padły elektrolity) nastąpiło uszkodzenie
modułu pamięci DDR (Kingston, 256 MB, 333 MHz). Naprawiona płyta
przestała "widzieć" ten moduł niezależnie od gniazda w którym został
osadzony. Przed wyrzuceniem postanowiłem moduł sprawdzić w innym
komputerze i tu niespodzianka - moduł ożył. Bios sygnalizuje prawidłowy
rozmiar, cpuz pokazuje wszystko co trzeba, testy (w tem memtest86)
działają bez problemu. Jednak z magistralą 2x 133 MHz (taki komputer).
Po ponownym przełożeniu do naprawionej płyty - bios i cpuz wykazały
obecnoś modułu RAM ponad 3GB! Dodam, że inne moduły pracują i są
rozpoznawane prawidłowo.
O co tu chodzi? Czy jest szansa na prawidłowe działanie uszkodzonego
modułu przy mniejszych częstotliwościach magistrali?
Pozdrawiam,
fonon
Received on Wed Jun 27 09:55:06 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 27 Jun 2007 - 10:51:16 MET DST