Re: Karty Matrox - co w nich takiego fajnego, że kosztują tyle kasy?

Autor: Radosław Sokół <Radoslaw.Sokol_at_polsl.pl>
Data: Thu 21 Jun 2007 - 08:38:40 MET DST
Message-ID: <f5d6dg$9f4$4@polsl.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

robertp_chamber@yahoo.co.uk pisze:
> Właśnie przeglądałem ofertę jednego ze sklepów internetowych. Patrzę a tam
> matroksy za 500zł, a parhelie to nawet za 2500zł. Co ludzi tak rajcuje w
> tych kartach? Przecież mają kiepskie 3D, a w porównaniu z DVI-D to złącze
> analogowe jest zawsze gorsze. Jakość DVI-D jest u wszystkich taka sama.
> Praca wielomonitorowa jest możliwa obecnie też na Nvidii i ATI.

Po pierwsze, "jakość" DVI-D wcale nie jest zawsze taka sama.
Różnią się parametry. Zwykłe karty mają dosyć niską maksymalną
rozdzielczość obrazu przesyłanego przez DVI, co czasem uniemoż-
liwia stosowanie nawet jednego wysokorozdzielczego monitora
(a tym bardziej dwóch).

Poza tym Matrox obsługuje pracę wielomonitorową w szerszym
zakresie, niż typowe "gierkowe" nVidie i ATi.

No i Matrox nie jest do gier, a do pracy. Nie zdziwiłbym się,
gdyby miał lepszą jakość renderingu, lepsze wsparcie specja-
listycznego oprogramowania czy stabilniejsze sterowniki. Za
takie rzeczy właśnie się płaci, nie za fpsy w Quake.

-- 
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Administrator, Politechnika Śląska    |
\................... Microsoft MVP ......................../
Received on Thu Jun 21 08:40:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 21 Jun 2007 - 08:51:12 MET DST