Re: Klucz włączający komputer

Autor: Bonawentura <bonawentura2_at_o2.pl>
Data: Wed 20 Jun 2007 - 19:11:33 MET DST
Message-ID: <f5bn42$1j$1@news.task.gda.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Witam!
Nie piszę na tej grupie, bo moje wiadomości w dziedzinie techniki są
dość mierne, za to czytam ją regularnie w celu nadrobienia tych braków.
Przeczytałem ten wątek i jestem zaszokowany.
Skonsultowałem się w tej sprawie z żoną (mgr psychologii klinicznej) i
oto co powiem:
Ja na twoim miejscu nie podejmowałbym się naprawiać sytuacji w tej
rodzinie na poziomie technicznym. Opisany problem jest
najprawdopodobniej jednym z mniejszych w tej rodzinie i nie pierwszym,
który został "naprawiony" w niewłaściwy sposób. Z tego, co piszesz
rodzice ponieśli kompletne fiasko. Przemoc rodzi przemoc i nic nie
naprawi a jedynie jeszcze pogorszy sprawę. Jeżeli chcesz pomóc to namów,
jeżeli jest to w ogóle możliwe, rodziców do jak najszybszej terapii
psychologicznej całej rodziny. Zacznij od matki chłopca, bo ojciec tego
nie dostrzeże po tym, co przeczytałem. Im szybsza będzie ta pomoc tym
lepiej. Oni sobie sami z tym nie poradzą, nie są w stanie.
Aby przerwać to błędne koło czeka ich bardzo ciężka i długotrwała praca,
w której będą potrzebować wsparcia przyjaciół i psychologa.
Jeżeli to nie nastąpi sytuacja może przybrać tragiczny obrót.

Przepraszam za brak związku z tematem grupy, ale w tym wypadku sądzę, że
jest to uzasadnione i będzie mi wybaczone :-)

Pozdrawiam. Mariusz.
Received on Wed Jun 20 19:15:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 20 Jun 2007 - 19:51:12 MET DST