Re: (brak tematu)

Bylski napisał(a) :
> Sugerując się tym, co piszesz, lub kolega Filip nieco dalej, można dojść do
> wniosku, iż nie można zgodnie z prawem używać programów komputerowych z np.
> funkcjonalnością ograniczoną w czasie (shareware, np. winrar), a po okresie
> próbnym program odinstalować (np. nie podoba się bądz 1000 innych powodów).
> Trzeba, wg. Was, program odinstalować, pliki skasować, rejestr wyczyścić, a
> na wszelki wypadek całość sformatować, dysk przeczyścić programem do

Błąd. Chyba się nie zrozumieliśmy. W powyższym masz rację -
wystarczy odinstalować. Mało który z użytkowników PC-tów ma
świadomość istnienia innych działań niż odinstalowanie.
Nie ma natomiast na to przepisu. Przepisem może być tylko EULA -
zainstalować, po okresie próbnym (jeśli szarawary ;-)
odinstalować. I koniec. Nic więcej. Użytkownik jest kryty.

> Fakt, nie mam podstawy prawnej, ale patrząc na to zdroworozsądkowo (wiem,
> wiem, u nas nie zawsze się tak da), to opcja odinstalowania powoduje, że
> program po tym jest niezdatny do użytku. Nie muszę być ekspertem i wiedzieć,
> iż często pozostają po tym jakieś śmieci !!

Otóż to. Nie popadajmy w paranoję.
Możesz to samo zrobić i z programem za 100.000 zł. Jeśli
hipotetycznie jest możliwe, że mógłbyś go mieć bez rejestracji
Twoich danych gdziekolwiek, to po jego odinstalowaniu, choćby i
zostało na dysku 5GB plików, jesteś kryty.
Obyś się tylko nie złamał na przesłuchaniu i nie przyznał, że
ukradłeś, choć miałeś go legalnie. Prawidłowo nie widzisz tu smileya:
http://groups.google.pl/group/pl.soc.prawo/msg/7ba53992c04f6654?hl=pl
Z drugiej strony posiadanie w kieszeni 2000 zł jeszcze przejdzie
i nie będzie dowodów wpłat, wypłat. Przy 100.000 może być gorzej.

-- 
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0xC62E926B